U mnie jest to samo. Nie da się postać w miejscu i porozmawiać. Jak by ktoś dziś spojrzał nie mnie i kolegów to by powiedział " oni jacyś popie******i, chodzą we czterech w kółko".
Nie wiem nie psikałem się "offem" ale dziś sie dowiedziałem, że podobno wanilia pomaga. Ile ludzi tyle rad. Dobrze, ze tego dziadostwa w domu nie mam.
Mieszkam na terenach zalewowych nad rzeką Odrą
ogólnie zawsze było dość sporo komarów -ale to co jest teraz to po prostu masakra -nie ma szans na wyjscie z domu po zachodzie słońca
autany/offy nie pomagają ;(
czekam na rzut oprysku
Powrót 05/08/2009
Nie obecny do odwołania.
u mnie żadnych podtopień a komarów masakra, nawet rano czy południe kąsają, w nocy sposób mam taki ze zanim usne to spie pod kołdrą cały przykryty a pozniej to juz nie czuje jak mnie chlaja dopiero rano.
"Wszystkie obyczaje , nawet najtwardsze , stają się z czasem przyjemniejsze i łagodniejsze , najsurowszy zaś sposób życia może stać się przyzwyczajeniem , a przez to przyjemnością."
u mnie brak komarów od kilku dni [łódź]
Connect with Facebook
Odpowiedź z Cytatem
