Pora aerobów

[opalinho]

Dziś byłem walnąć sesję aerobową po pierwszym posiłku,czy skutecznie będzie się palił fecik robiąc o tej porze aeroby.Dokładnie tak to w przeciągu dnia wyglądało.
9.00 - platki z maslanką i slonecznikiem,odzywka bialkowa
11.00 - 40 minut bieznii,20 min przed przyjąłem bcaa
koło 12.00 - pieczywo razowe z mięskiem,ogórkiem,3 jajka
14.45 - ryz,piers z kury,warzywa
16.00 - trening siłowy,1h
17 - carbo+bcaa
17.45 - pieczywo razowe,papryka,ogórek,odzywka bialkowa,maslo orzechowe
20.45 - pucha tunczyka z papryką,pomidorem,fasolą czerwoną,cebulą,oliwa z oliwek
przed snem jeszcze twaróg z oliwą

Nie jestem mocno zalany, trochę na brzuchu się zebrało.Planuję na razie takie aeroby robić w pon i piatek,natomiast w srode basen(45min od godz.20.00)Tej bieżnii dorzucę jeszcze 5-10 min.Dadzą coś te sesje aerobowe czy raczej za mało tego.

[Patriot]

lepiej aeroby robić po treningu siłowym, bcaa wtedy bierzesz przed aerobami jakieś 20min i odrazu po.
No i na moje oko za dużo tej odżywki białkowej (chociaż pewnie wiele osób powie, że 2x dziennie to nie dużo), bierz odżywkę jak nie masz jak zjeść innego posiłku czy do uzupełnienia, a na śniadanie to raczej masz czas ;)
to samo 17.45 nie da się tej odżywki zastąpić naturalnym żarciem? które jest skuteczniejsze i lepsze :) ja tam po treningu wole ryż biały z cycką i warzywami, zamiast chemii

[opalinho]

Aeroby nie dam rady po siłowym bo sprawa wygląda tak,że siłowy mam w siłce piwnicznej i nie mamy tam żadnego rowerka itp.Natomiast na tą bieżnię chodzę na miejscowy osir,z uwagi na fakt że pogoda kulawa i park obok ktorego mieszkam non toper zalany.Tak to zawsze chodzilem na czczo biegać z rana i nie bylo problemu.Pytam czy w porze o jakiej napisałem w poście wyżej, czyli 2h po sniadaniu równiez skutecznie bezie palił się fecik?
Co do tej odżywki to po treningu czasem zamiennie jem ten z odzywką lub ten z 20.45.Wiadomo,że żarcie jest lepsze ale czasem jest wygodniej shake jebnąć.

[wojtas fc]

opalinho też biegam po 1 posiłku czasami biegam po 4 co to za różnica rób te aeroby kiedy ci pasują i teoretyków traktuj z przymrużeniem oka

[D3]

Nie wiem jaka jest idealna pora aerobów, ale napiszę jaka jest dla mnie idealna i co na mniej najlepiej (przynajmniej na razie) działa.

Robię 3x w tygodniu po 2 sesje aerobów: po pierwszym posiłku o 6 rano, jogging 30minut, potem późnym popołudniem 17-18 rowerek 40-60minut (wtedy jestem jakoś po 5 posiłku).
Dodatkowo po siłowni robię 25-30minut na steperku 3xweek.
Tłuszcz leci w masakrycznym tempie i widzę, że takie 2 sesje aerobów dobrze mi dają w kość, bo i pierwszy raz mięśnie brzucha ujrzały światło dzienne z czego jestem bardzo zadowolony :)

Wszystko zależy od tego ile jesteś w stanie czasu na to poświęcić. Z mojej strony polecam spróbować takie 2 sesje dziennie, bo w moim przypadku przerosło to najśmielsze oczekiwania. Pomysł z dwoma sesja aerobów akurat sobie zapożyczyłem od amerykańskiego kulturysty Jeff'a Willet'a.

Osobiście jestem zwolennikiem robienia aerobów/ćwiczeń siłowych o STAŁYCH porach.

[opalinho]

Nie wiem jaka jest idealna pora aerobów, ale napiszę jaka jest dla mnie idealna i co na mniej najlepiej (przynajmniej na razie) działa.

Robię 3x w tygodniu po 2 sesje aerobów: po pierwszym posiłku o 6 rano, jogging 30minut, potem późnym popołudniem 17-18 rowerek 40-60minut (wtedy jestem jakoś po 5 posiłku).
Dodatkowo po siłowni robię 25-30minut na steperku 3xweek.
Tłuszcz leci w masakrycznym tempie i widzę, że takie 2 sesje aerobów dobrze mi dają w kość, bo i pierwszy raz mięśnie brzucha ujrzały światło dzienne z czego jestem bardzo zadowolony :)

Wszystko zależy od tego ile jesteś w stanie czasu na to poświęcić. Z mojej strony polecam spróbować takie 2 sesje dziennie, bo w moim przypadku przerosło to najśmielsze oczekiwania. Pomysł z dwoma sesja aerobów akurat sobie zapożyczyłem od amerykańskiego kulturysty Jeff'a Willet'a.

Osobiście jestem zwolennikiem robienia aerobów/ćwiczeń siłowych o STAŁYCH porach.

Ćwiczenia siłowe wykonuję zawsze o stałej porze,natomiast te aeroby pasuje mi wykonywać po pierwszym posiłku.Po jakim czasie od sniadania wykonujesz tą pierwszą sesje aerobową?Ja specjalnie zalany nie jestem,chcę 3-4 razy w tygodniu zaliczyć takie sesyjki i zgubic nieco fetu.2-3 razy bieganie po pierwszym posilku + środowy basen z wieczora.

[opalinho]

opalinho też biegam po 1 posiłku czasami biegam po 4 co to za różnica rób te aeroby kiedy ci pasują i teoretyków traktuj z przymrużeniem oka

Rozumiem,że obojętne czy biegasz po 1 czy 4 posiłku to z postępów w gubieniu fetu jesteś zadowolony?

[D3]

Ćwiczenia siłowe wykonuję zawsze o stałej porze,natomiast te aeroby pasuje mi wykonywać po pierwszym posiłku.Po jakim czasie od sniadania wykonujesz tą pierwszą sesje aerobową?Ja specjalnie zalany nie jestem,chcę 3-4 razy w tygodniu zaliczyć takie sesyjki i zgubic nieco fetu.2-3 razy bieganie po pierwszym posilku + środowy basen z wieczora.

Po siłowym treningu jeśli jesteś w stanie to np. przebiegnij się do domu i dopiero w domu walnij sobie odżywkę białkową albo zjedź posiłek. Po 1 posiłku odczekuję 1-1,5h i idę biegać jako, że do pracy mam na 9. Jeśli faktycznie chcesz się solidnie pociąć to 6-9 sesji aerobowych jest w sam raz :)

[opalinho]

Po siłowym treningu jeśli jesteś w stanie to np. przebiegnij się do domu i dopiero w domu walnij sobie odżywkę białkową albo zjedź posiłek. Po 1 posiłku odczekuję 1-1,5h i idę biegać jako, że do pracy mam na 9. Jeśli faktycznie chcesz się solidnie pociąć to 6-9 sesji aerobowych jest w sam raz :)

Akurat z tej naszej piwnicznej siłki to mam jakieś 5-7 minut do chaty więc za duzo tego biegu by nie było,hehe.9 sesji w tygodniu to byłoby chyba dość dużo,jak dla mnie przynajmniej.Na scenie żadnej nie planuję stanąć tylko w miarę uwydatnic mięśnie brzucha,bo tam głównie mam fat.Na biku jest żyłka,nawet przez barki coś przebiega więc jak juz wspominałem zalany zbytnio nie jestem. Mówisz 1- 1,5 h po sniadaniu - własnie tak będę też robił 1,5 nawet do 2h po 1 posilku bieznia i potem zaraz posiłek(jajka+ryz lub razowiec oraz warzywka).Co tydzien 5 min bede sie staral dolozyc.

[Dawidhardcore]

Akurat z tej naszej piwnicznej siłki to mam jakieś 5-7 minut do chaty więc za duzo tego biegu by nie było,hehe.9 sesji w tygodniu to byłoby chyba dość dużo,jak dla mnie przynajmniej.Na scenie żadnej nie planuję stanąć tylko w miarę uwydatnic mięśnie brzucha,bo tam głównie mam fat.Na biku jest żyłka,nawet przez barki coś przebiega więc jak juz wspominałem zalany zbytnio nie jestem. Mówisz 1- 1,5 h po sniadaniu - własnie tak będę też robił 1,5 nawet do 2h po 1 posilku bieznia i potem zaraz posiłek(jajka+ryz lub razowiec oraz warzywka).Co tydzien 5 min bede sie staral dolozyc.

to ja bd duzo to zacznij od 4 i dokladaj co jakis czas kolejne,ale wiadomo lepiej wiecej niz mniej