Fight News

[BoloYeung]

Tragicznie zakończył się debiut na scenie MMA Michaela Kirkhama. Zawodnik po sobotniej porażce trafił do szpitala, ale niestety na skutek obrażeń mózgu zmarł wczoraj w południe. Przed zawodowym debiutem Kirkham zdążył rozegrać wcześniej sześć amatorskich pojedynków. To już drugi przypadek śmiertelny w ostatnich latach w USA. W 2007 roku zmarł Sam Vasquez.
- Nasze myśli i modlitwy są teraz z rodziną Michaela. Nie mam nic więcej do powiedzenia - skomentował sprawę Sam King, promotor sobotniej gali.


źródło : sporty-walki.org

[BoloYeung]

Overeem wystąpi w "Dream 15" -10 lipiec , jego przeciwnikiem będzie Ricco Rodriguez

Bilans w Dream obu zawodników :

- Overeem 3-0-0
- Rodriguez - debiut

Faworytem oczywiscie Holender

[KowalX]

Rodrigez też niezły to może dadzą jakąś dobrą walkę.

[burn]

Ortiz: Jestem następcą Muhammada Ali!

Kibice boksu zawodowego od wielu lat czekają na pięściarza, który stylem walki dorównałby największej z bokserskich legend Muhammedowi Ali (56-5, 37 KO). Mimo, że wszyscy kibice cały czas żyją w przekonaniu, że drugiego Aliego nie będzie, to jak się okazuje od lat żyją oni w błędzie. Były mistrz UFC Tito Ortiz (15-7-1) z rozbrajającą szczerością stwierdził, że sam jest następcą Muhammada Ali, tylko w przeciwieństwie do legendy boksu, on swoją legendę zbudował w formule MMA.
„Jestem Muhammedem Ali mieszanych sztuk walki. Jestem gościem który promuje i stara się żeby fighterom było lepiej w przyszłości. Wszyscy ci zawodnicy tacy jak Wanderlei Silva, Vitor Belfort, Babalu, ci wszyscy fighterzy którzy zarabiają teraz dobre pieniądze mogą podziękować za to mi. Również Chuck Liddell i Randy Couture mogą mi podziękować za to ile zarabiają teraz.” – powiedział Tito Ortiz.
Zawodnik MMA postanowił skrytykować [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], który w ostatni weekend zaliczył porażkę podczas walki z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
„Czy ktoś kiedykolwiek przetestował Fedora? Może raz lub dwa. Nie możesz mówić że jesteś najlepszy na świecie jeśli nie walczysz z każdym, a on tego nie robi. A to że nie przychodzi do UFC stawia wielką brudną plamę na jego rekordzie… Zwycięstwa Fedora nad Cro Copem i Nogueirą były bardzo dawno temu. Wtedy był na szczycie. Myślę że możesz powiedzieć że nie walczył z nikim na poziomie zawodników UFC….” – powiedział Ortiz.
Władze federacji UFC zorganizowały lipcu 2000 roku, walkę o wakujący pas mistrzowski i wyznaczył do niej Tito Ortiza oraz najlepszego brazylijskiego zawodnika Wanderleia Silvą. Tito wygrał przez jednogłośną decyzję po pięciu zaciętych rundach. W następnych latach kilkakrotnie bronił pasa mistrzowskiego, pokonując min. Yuki Kondo oraz Kena Shamrocka, przyrodniego brata Franka. W sierpniu 2003 roku stracił tytuł na rzecz byłego mistrza wagi ciężkiej UFC Randy'ego Couture'a, a następnej walce przegrał przez nokaut z Chuckiem Liddellem. W 2004 roku pokonał przez decyzję Patricka Cote oraz Vitora Belforta, po czym wycofał się z UFC na blisko półtora roku. Po powrocie stoczył kilka pojedynków, w tym dwa z Kenem Shamrockiem (27-13-2). Ostatni raz stanął w klatce pod koniec 2009 roku podczas gali UFC 106. Uległ wtedy na punkty w walce z Forrestem Gruffinem.




za : boxingnews.pl


Trochę pieprzy głupoty Tito jak zwykle :)

[mateohzp]

Troche Tito kozaczy jak dla mnie..

[BoloYeung]

OVEREEM w Dream 15 - NIE!!!

Kulisy braku Overeema na gali Dream 15 : Po mojej walce z Brettem Rogersem 15 maja zdecydowałem, że wezmę sobie trochę wolnego i spędzę czas z rodziną. Organizacja Dream chciała mnie na gali 10 lipca, jednak ja nie chciałem znów wracać na salę treningową. Nagle zaoferowali mi pojedynek o mistrzostwo wagi ciężkiej federacji Dream z Andriejem Arlovskim. Jak już wspominałem kilkakrotnie, walka o pas jest czymś więcej, a ja tak bardzo pragnąłem tego tytułu, że zgodziłem się odłożyć plany urlopowe i zgodziłem się. Podczas obozu dowiedziałem się potem, iż Arlovski nie będzie ostatecznie moim przeciwnikiem, a jego następcy zmieniali się jeszcze kilka razy. Słyszałem takie nazwiska jak Tim Silva, Minowa, ale stawką już nie był pas Dream. Z tego właśnie powodu odrzuciłem tę propozycję. Dzień póxniej doszły do mnie plotki o potyczce z Ricco Rodriguezem. Chcę jasno powiedzieć, nigdy nie wyraziłem zgody na walkę z nim i nie podpisałem żadnego kontraktu

źródło :sporty-walki.org

[BoloYeung]

Kolejne zwycięstwo Josha Barnetta na gali Impact FC , Amerykanin pokonał Geronimo dos Santosa w pierwszej rundzie i pierwszej minucie ciosami w parterze . Josh Barnett to jeden z największych zapomnianych gwiazd Pride .

[BoloYeung]

Alexander Emelianenko lub Butterbean któryś tych panów może byc rywalem dla Mariusza Pudzianowskiego taka informacja padła w dzienniku sportowym "PolsatSport" . Tylko czy któryś z tych zawodników będzie chciał startować w tak nie prestizowej federacji MMA jak KSW - zobaczymy , wiemy ze Butterbean zgłaszał juz chęć walki z Pudzianem w swoich wypowiedziach . Rywala poznamy niedługo

[grochos]

smiechu warte!!! Pudzian: "jest za wczesnie na walke z Nastula" bo ma za male umiejestnosci czy cos, ale na walke z Emelianenkiem jest pora? Przeciez Alex rozpiperzyl Nastule... troche nie kumam, a Butterbean to juz wogole, 190kg slon, ktory ma pierdolniecie jak tir w drzewo i do tego szybkosc wagi sredniej, a 190kg spowoduje ze tak latwo w parterze rowniez niebedzie... na moje to KSW to mieszanka popierdolonego i pomieszanego...

[KowalX]

smiechu warte!!! Pudzian: "jest za wczesnie na walke z Nastula" bo ma za male umiejestnosci czy cos, ale na walke z Emelianenkiem jest pora? Przeciez Alex rozpiperzyl Nastule... troche nie kumam, a Butterbean to juz wogole, 190kg slon, ktory ma pierdolniecie jak tir w drzewo i do tego szybkosc wagi sredniej, a 190kg spowoduje ze tak latwo w parterze rowniez niebedzie... na moje to KSW to mieszanka popierdolonego i pomieszanego...

Ponoć będzie to Robert Paczków.