Dzięki jeszcze raz...
Ale skurczów jako tako nie mam. Samo drętwienie, które ogranicza ruchy i powoduje ból. To tak jakby ścierpła Ci w nocy ręka, na której śpisz. O takie coś mi chodzi... no chyba, że nie rozumiem pojęcia skurcz.
Dzięki jeszcze raz...
Ale skurczów jako tako nie mam. Samo drętwienie, które ogranicza ruchy i powoduje ból. To tak jakby ścierpła Ci w nocy ręka, na której śpisz. O takie coś mi chodzi... no chyba, że nie rozumiem pojęcia skurcz.
Kiedy rano się budzę i z łóżka wychodzę, w swej genialnej głowie mnogie myśli rodzę.
Wszystkie jednego tematu dotyczą, grafik mego dnia z precyzją wytyczą.
Płatki i jajka serwuję na śniadanie, cyc z kurczaka – to następne będzie danie.
Siema koksy.
Właśnie wróciłem ze szpitala po kolejnym ataku - o ile można tak w ogóle mówić, bo objawy utrzymują się cały czas bez przerwy od 5 dni. Od ostatniego postu nie miałem żadnych problemów z opisywaniem w temacie chorobą.
W nowej historii doszły nowe objawy jak notoryczne zawroty głowy, niezwykła senność i zaburzenia świadomości.
W szpitalu podano mi domięśniowo ketonal i hydroksyzynę. Podczas badań ogólnym wszystko wyszło w porządku z wyjątkiem..... (tutaj ogromne zaskoczenie) - CUKRU WE KRWI!
Przekraczał on wartość 240 czegoś tam po 5 posiłkach (w tym 4 z węglami o niskim IG).
Teraz siedzę w domu i znów rozmyślam...
Kiedy rano się budzę i z łóżka wychodzę, w swej genialnej głowie mnogie myśli rodzę.
Wszystkie jednego tematu dotyczą, grafik mego dnia z precyzją wytyczą.
Płatki i jajka serwuję na śniadanie, cyc z kurczaka – to następne będzie danie.
to nie miales doczynienia z prawdziwymi lekarzami
wogole to poziom testosteronu u ciebie kuleje jesli chodzi o krtan i owlosienie
sprawdz wielkosc jader czlonka itd czy w normie
Endokrynolog raz jeszcze
Nawet jesli ci mowia ze to nerwowe to napewno rozwoj cech meskich jest zaburzony i idz z tym do endokrynologa i od tego moze sie zacznie
fallenursus (18-12-10)
Byłem u neurologa!
Facet wyglądał na około 70 lat... z początku gdy go zobaczyłem miałem mieszane uczucia, ale koleś okazał się na prawdę solidny.
Objawy opisywane wyżej zakwalifikował jako objawy somatyczne - nerwica... ale nie wykluczył też, że powodują je zmiany hormonalne, czy też układ krwionośny. Przeprowadził na prawdę szczegółowy wywiad dotyczący całej historii choroby oraz innych moich dolegliwości. Nic nie wskazuje na dosłowne podłoże neurologiczne - nie dostałem żadnych skierowań na badania.....
Gdy dowiedział się jaki jest poziom mojego testosteronu zdziwił się i od razu "ochrzanił" dlaczego jeszcze nic z tym nie zrobiłem. Dostałem więc namiary na dobrego endokrynologa w Rzeszowie. Dzwoniłem już, by ugadać się na wizytę - zostanę przyjęty może jeszcze przed świętami!
Zwrócił też uwagę na niepokojące wyniki hormonalne z przed 5 lat. Mimo, iż ten odstęp czasu to prehistoria z jego punktu widzenia lekarze powinni się wówczas tym bardziej zainteresować.
Ogólnie zostałem w końcu potraktowany i wysłuchany jako dorosły, ale niestety dzisiejsi doktorzy nie kwapią się ze zlecaniem żadnych badań. Dobrze, że jako kolejny nie próbował mi wcisnąć hydroksyzyny w zastrzykach.
Kiedy rano się budzę i z łóżka wychodzę, w swej genialnej głowie mnogie myśli rodzę.
Wszystkie jednego tematu dotyczą, grafik mego dnia z precyzją wytyczą.
Płatki i jajka serwuję na śniadanie, cyc z kurczaka – to następne będzie danie.
tak jak bylo muwione wcześniej do endokrynologa ( poziom hormonów) i do NEUROLOGA !!!!!!
Zwykły lekarz rodzinny ci nie pomoże , tylko dr