młody co do martwego to za długo trzymasz sztangę na ziemi opuszczasz lekko się odbija i jep góra,technike masz dobraspręzynka jest,tez mam słaby chwyt ale na najcieższe serie czyli ostatnie dwie zakładam paski,na siłowni na uwm gośc mi pozyczał przecięzty pas od kimona z karate nawijałem na nadgarstek i sztangę i mogłem robic serie z cięższym cięzaremi wykonywac więcej powt nie bojac sie o to że nie utrzymam sztangi,ale to tylko najciezsze serie poczatkowe bez żeby chwyt się poprawiał.
Pusia nie chodź juz do tego cyrku xD