1.troszke rumakujesz ,to nie skończy się dobrze -naprawde młodosc i ambicja cię rozpiera -wypadek murowany ,to jest tylko kwestia czasu
2.potem to unoszenie sztangielek bokiem z cięzarem hmm juz nie pamietam, ale jakies tam miałes grubo ponad 20 kg (26 -czy 28) ,kurde to Yates takimi robił i od razu pytanie to było unoszenie sztangielek bokiem czy rozchylanie płaszacza ,bo to sa zupelnie 2 różne rzeczy
to wyciskanie z wybiciem z klatki sztangi ,to tez nie był nr. popisowy
moze ja tu stary dziadek za bardzo biadole ,ale ja na twoim miejscu skupilbym sie na diecie(ktorej prawdopodobnie nie stosujesz) i podstawowych suplach ,do tegp poprawnej technice wykonywania w cwiczen ,Ty idziesz w wielkosc cięzaru i mam wrazenie ,że twoje miesnie tak nie chca ,to tylko twoj umysl tak chce za duzo popisówki w tym wszystkim ,a za mało poprawnego treningu.
3.ciekawostka tez jest to ,że twoj rekord na łace jest duzo mniejszy od mojego ,a rozpietasy robisz duzo wiekszym ciezarem ode mnie,to wszystko zawiane jest wielka tajemnicą he he ,ale buyc moze i nawet na pewno w Tobie jednak jakis potencjal siedzi ,a ja gdybym nie trenowal ,to wszyscy by mnie bili ,a tak tylko nieraz dostane w mordę he he!
byc moze nie wszyscy tak sądzą jak ja ,ale chyba moge wypowiedziec swoja dziadkową opinie ??? no nie???