Co sie ze mna klocisz jak nawet myslowo Cie wyprzedzam ;p pacz ostatni post poprzedniaa str
Per scientiam ad sapientiam
Mi akurat w tym badań nie trzeba pije dosyć sporo kawy i wiem jak bardzo ładnie po niej się lata do kibla - Dominik potwierdzi , fakt że każdy organizm inny, ale 2 fakt jest taki że jak się rzadko się sika po kawie to warto się zastanowić czy wszystko jest ok w organiźmie. Po 2 zależy jaka kawa..
Dzis troche breche miałem xd Jak robiłem aeroby to po 20min tak mi sie lac zachciało ze ledwo dojechałem 40 min xD
Ani wódka, ani dropsy nie smakuja tak jak koksy:)
Nie moge znalezc tych badan juz ale ogolnie chodzilo w nich o to ze byly dwie grupy jedna pijaca kawe a druga pijaca taka sama ilosc wody obie grupy byly tak samo nawodnione...
Jest roznica miedzy kawa a kofeina to raz. Dwa to ze sikasz czesciej to nie znaczy ze wiecej ;)
A trzy ile jest osob nie cwiczacych nie pijaca wody a wlasnie tylko kawy i herbaty, wiec gdyby odwodniala to co chwile ktos by szpital odwiedzal z powodu odwodnienia. Tak powiesz ze z owocow i ogolnie jedzenia ciagna wode tylko ile z tych osob owoce je zadko a jedzenie opieraja glownie na przetworzonym ;p
Per scientiam ad sapientiam
no własnie tak jak sam juz pisałes te badania dotyczą osób które nie odwadniają się specjalnie, więc rożnica jest. Co to owoców warzyw itd, fakt organizm mądry będzie ciągnał że wszystkiego z czego się da jak czuje zagrożenia, żeby tylko się nawadniać. "Dobrym" przykladem jest moja ukochana siostra ktora wypije 1 litr wody na caly tydzień Ale instynkt samozachowawczy bierze góre i ona sama sobie nie zdaje sprawe z tego dlatego ma taka chec na mokre owoce i warzywa hehe, w zasadzie tylko to je i jeszcze nabial... wszystko co " najlepsze"
1023 Twoj wpis cytujesz mnie tam pisze ze pisze nie o okresie odwadniania a "normalnym" ;p
Musisz sie za ta swoja siostre wziac ;p
Per scientiam ad sapientiam