W parterze dobry nie jestem, za to o wiele lepszy w stójce :)
W parterze dobry nie jestem, za to o wiele lepszy w stójce :)
skad jestes?
foREVer...
Z otchłani
fizjologia , żywienie, stretching ...
Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
Augustów, małe zadupiaste miasto na Podlasiu, gdzie nawet diabeł nie mówi dobranoc ;)
Jedziemy na sparing !
Breath in, scream out.
hehe miałem podbna sytuacje z tym że dresiki z osiedla rzucały we mnie i moja dziewczynę sniezkami byłem po imprezce troszke wypity że napier*alałem sie z dwoma jeden odpuścił a z drugiego mnie ściągali bo koleś dostał juz kilka butów na twarz ale byłem w takiej furii że nie panowałem nad sobą...
co do ciebie to nie próbuj niczego skomplikowanego najprostrze ciosy takie ktore najbardziej go zabola nie próbuj z nogami wykopów bo szybko cie zdejmie na glebe,jak nie bedziesz dawał rady to w jaja kopa i w ryj od razu a jak bedziesz miał problem bo gościu odporny to wypierdol z łokcia w skroń i gościu na bank wymięknie wal w żebra,szczene i okolice wątroby
najprostrza sprawa to wywalic z czuba w piszczele jak mocny to kilka razy ziomek nie bedzie miał siły sie ruszac
uczyli cie na mma zbijania?
CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43
Nie, na MMA nie uczyli mnie jeszcze zbijania ;)
Co do tego kolesia - rozmawiałem ze znajomym z siłowni i powiedział że ten koleś to jednostrzałowiec, bo w tym roku miał już z nim do czynienia. Poza tym jak bili się w grupie to ten zawsze uciekał lub się chował. Myślę więc że finał tego starcia jest do przewidzenia, no chyba że przeciwnik będzie miał np. nóż. Wtedy może być już ciężko...
aj tam przesadzasz i za bardzo się z tym cackasz już dawno wg mnie powinieneś coś z tym zrobić czym bardziej będziesz zwlekał tym bardzie prawdopodobne że się z nim nie rozprawisz. jak już sobie z nim podyskutujesz to daj znać ;D
Żeby zrozumieć koksa... musisz być koksem
...Jak juz bedzie leżał na glebie weź klapcążki i wyrwij mu ten kolczyk z brwi :) bedzie ubaw :D - nie no, zartuje oczywiscie heh. Spierz go w tradycyjny sposob- sierpowe na szczene- po 2 czystych koles bedzie liczył barany :D pozdro
Już mniejsza z tym czy dasz mu radę czy nie , to jest mniej istotne kto komu wpierniczy ( choć kibicuje Tobie ;] ) , ale sam wiem , że jeśli jeszcze raz , dwa odpuścisz sobie i nic nie zrobisz ,to potem twoje morale będzie sukcesywnie spadało i będziesz miał różne krzywe fazy . . . Ja miałem sytuacje że jechałem w pociągu z kolesiem i zaczeło nas zaczepiać 4-ech kolesi , dwóch z wyglądu w miare i dwóch takich na strzał - odpuściliśmy , potem czułem się tak że byle buraki zrobili ze mnie śmiecia a ja nie zareagowałem ;/
Takie buraki właśnie na to liczą , że przykozaczą bo itak nikt nie zareaguje , a ja Ci radzę zareaguj w końcu tylko z głową ... Nie sztuka sprzedać mu bułę na ulicy a potem włóczyć się po sądach ;/ Szybki prawy prosty , popraw w bemben , a jak sie zegnie to sprzedaj kolesiowi takiego sierpa że się nogami nakryje i na koniec dowal mu jeszcze jakiś soczysty tekst na pożegnanie :d A jak zaczną się akcje typu kolesie , telefoniki po ekipki itd. , to ja bym proponował założyć na forum coś w stylu regionalnych grup wsparcia :D:D
pozdro.