Witam
Cwicze juz(po przerwie) 5miesięcy , dieta jest, obecnie połowa cyklu kreatyny Olimp.
i problem w tym ze nie mogę w bicepsie przekroczyc magicznych 40cm, jade takim treningiem:
unoszenie sztangi stojąć 8,8,6 ostatnia seria systemem 5x5x5(mam nadzieje ze wiecie o co chodzi)
unoszenie hantli stojąc (powoli) 8,8,6,6
modlitewnik z progresją 6,6,6 ostatnia seria mniejszy ciężar na maksa
młotki 8,8 łączone w superserii ze ściąganiem linek do głowy(nie wiem jak to sie fachowo nazywa)
Pompa na treningu jest dobra bic puchnie na maksa, podczas treningu mam smiało ponad 41cm po treningu po jakiejs godzinie pompa schodzi i zaś kreci sie w okolicy 40cm CO RADZICIE?