Przede wszystkim nie spodziewaj się kolosalnych efektów. Suplementacja to wielki biznes. Firmom chodzi przede wszystkim o zysk, a nie o szybkie pojawienie się efektów stosowania prepraratów ich produkcji u klienta! "Przykładowo, sprzedaż samych preparatów kreatyny przez ostatnią dekadę XX wieku wzrosła z zera do 3.1 mln kilogramów, a obroty suplementami z HMB w roku 2000 siegnęły kwoty 30-50 mln dolarów amerykanskich (przy zerowym poziomie w 1995 roku). W 2000 roku wartość rynku odżywek w Stanach Zjednoczonych oszacowano na 16,7 miliardów USD , a w Niemczech na 1 miliard USD" [ Â?ródło: R. Maughan]
Ceny tych preparatów są duże, o wiele za duże... A im dłużej bierzesz - tym firma ma większy zysk. Proste. Wszystkie reklamy, zdjęcia "napakowanych" gości i ogromne katalogi to czysty marketing. W gruncie rzeczy pakerzy ze wspomnianych zdjęć jadą na "koksie", trenują wiele lat - a dobrze jeśli kiedykolwiek użyli reklamowanego środka. Sprzedawca nie dość, że wmówi Ci kit ("środek X mocniejszy od sterydów, panie!"), to jeszcze weźmie za to ciężką kasę! To nie sterydy, żeby wzrost był duży. Przede wszystkim nie wyobrażaj sobie nawet, że bez CIĘ&#379KIEJ HARĂ?WKI na siłowni, sensownego planu i diety cokolwiek zdziałasz. Sama chemia nic nie da! Nie ma środka cudu - powodującego samoistny wzrost mięśni, siły, poprawę kondycji czy wytrzymałości! Co ciekawe: zalecenia producenta często mają na celu jak najszybsze zużycie produktu przez klienta! Zawsze ustal ile potrzeba Ci składnika, potem uzupełnij ewentualny niedobór.

Najważniejsze dla każdego trenującego na siłowni jest BIAŁKO. Nie daj sobie wmówić że na 1-szym miejscu mają być inne środki. I tu uwaga: zapotrzebowanie na białko organizmie wcale nie jest takie duże! To najczęstszy błąd: nadmierne przyjmowanie preparatów białkowych! Przyjmuje się, że podaż tego składnika w diecie powinno wynosić ok. 1,4g / kg masy ciała w dyscyplinach wytrzymałościowych oraz 1,8g w dyscyplinach szybkościowo-siłowych. Przy podaży odpowiedniej ilości energii z węglowodanów i tłuszczów nie ma sensu zwiększać spożycia białka powyżej 2,0 - 2,4g/kg m.c (więcej: Białko, aktywne odchudzanie)W takim przypadku dostarczone nadmiarowe białko nie zostanie wykorzystane, a obciąży organizm!

Pamiętaj - przy stosowaniu suplementów niezbędne są:

-> DIETA! Każdy człowiek ma inny metabolizm, treningi, godziny spożywania posiłków i ich liczbę, bilans kaloryczny, przyzwyczajenia żywieniowe i braki. Nie ma możliwości aby "w ciemno" zalecać dane środki! Bez właściwego odżywiania - nie ma mowy o np. prawidłowym wzroście masy, efekt stosowania wielu środków może być minimalny albo żaden! Bez diety - stosowanie różnych preparatów to wyrzucanie pieniędzy w błoto! Pamiętaj - dieta to podstawa - odżywki, rózne środki to SUPLEMENTY. A suplementacja oznacza UZUPEŁNIANIE! Obojętne czy masz cel masowy czy redukcyjny. Suplementy z założenia nie mają być jedynym źródłem: białka, witamin, minerałów czy węglowodanów, a uzupełnieniem! A więc najpierw trenujący musi przemyśleć co, ile i kiedy spożywa, dopiero potem POD DIETĘ dobiera się ewentualnie odżywki,

-> Odpowiednio długie treningi wraz z ułożoną dietą, ale bez stosowania suplementacji! Należy przyzwyczaić organizm i sprawdzić jego możliwości zanim cokolwiek się weźmie. Np. stosowanie kreatyny przy trenowaniu krótszym niż 6 miesięcy jest głupotą! W organizmie w trakcie treningów zachodzą intensywne zmiany i adaptacja do obciążenia,

-> Ciągły, dobrze ukierunkowany trening, co się z tym wiąże dobry plan, zaangażowanie,

-> Wiedza - co jak działa, jak należy dawkować dany środek (np. nie ma sensu dostarczać nadmiaru białka, ono i tak nie zostanie przyswojone!),

-> Dyscyplina - wzięcie srodka o danej godzinie, nie picie kawy (np. przy kreatynie!), alkoholu, odpowiednia ilość snu etc.

Kaloryczność można obliczyć patrząc na skład produktów, czy pobierając dane z dziesiątek tablic żywieniowych. Ważna jest zawartość węglowodanów, białka i tłuszczu.




Art zaczerpniety z "podstaawowe zasady treningu" by Maciek