Panowie,

może i to głupio brzmi, ale samochód mi się zje**ł i muszę włożyć w naprawę parę dobrych stówek . Planowałem walnąć sobie jakiś cykl redukcyjny, ale teraz nie wiem czy mnie będzie na niego stać. Mój budżet na same środki to dwa stare zygumnty max , bo niestety naprawa auta stanowi priorytet. Nie wiem czy da się coś z tego sklecić. Moje dane:

Staż: 2 lata bez przerw
Cel Cyklu: Redukcja w miarę możliwości
Dotychczasowy kontakt z saa: http://www.e-gym.pl/showthread.php?p=278228#post278228
Przeciwskazania: brak
Wiek: 24
Waga: 95kg (mnie trochę obtłuściło)
Wzrost: 178cm
Dieta: Micha jest trzymana non stop.

Chodzi mi tylko o to, aby nie stracić za dużo mięcha w miarę finansowych możliwości...

Z góry dzięki za porady itp!

P.S. I jeszcze jedno. Cykl w linku kończę za 2 tygodnie (ostatni strzał)