Zareczyny waszego kolegi...

[grochos]

Witam wszystkich...

Jestem 23 letnim bardzo zakochanym mlokosem, ktory pragnie zareczyc sie 14.02.2010 r.

Jesli kiedykolwiek sie zareczaliscie, badz macie jakikolwiek pomysl na zareczyny, prosilbym was o rade...

Pierscionek juz kupilem ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] oto on), jestem w sto % zdecydowany.

Mam gadke dla rodzicow, tescow itd. Jednak nie wiem jak sie oswiadczyc samej swojej pannie... nie wiem nawet czy isc najpierw do panny czy do rodzicow...

Niechodzi tu o sogi, pochwaly, czy co kolwiek innego - ja naprawde sie tego obawiam:(

Z gory dziekuje za kazda pomoc ...

PS prosze o zrozumienie ... :(

[grochos]

wyobraz sobie kobiete, ktora bez slowa wie ze po trenigu musisz zjesc kurczaczka z ryzem, ktora jest milion razy piekniejsza od alby, ktora zawsze stanie po twojej stronie i powie miales racje, zna Ciebie od podszewki i PRZEDEWSZYSTKIM ROZUMIE CIE...



a teraz jeszcze raz napisz: "nie rob tego..."

no offens but ...


:)

[fallenursus]

ktora jest milion razy piekniejsza od alby,

:)

pics or i call bullshit

[Bull2]

mysle ze impowizacja od serca bedzie najlepsza

[grochos]

fallen twoje zdanie ...

ale moje moze byc inne prawda?

alba moglaby lizac mi stopy a moja panna w tym samym czasie sie ze mna calowac...:)

[Dominick]

a możesz zrobić zdiecje tego pierścionka swoim aparatem bo chciałem zobaczyć jak wygląda realnie...

[Fehu]

Nie no stary rozumiem Cię...
Choć przyznaje młody jesteś ale zaręczyny to nie ślub- jeśli jesteś zakochany a przedewszystkim pewny laski to czemu nie?
Jeśli nie ciągnie Cię już do innych lasek to masz moje błogosławieństwo...

Co do samych tekstów ja myśle że tradycyjnie wielki bukiet czerownych róź wcześniej jakaś kolacyjka przy swiecach i klekniesz wyciągniesz pierscionek - i myśle że wielkich słów do tego nie trzeba...

To nie średniowiecze zapytaj sie najpierw jej...

[kubaCK]

nie wiem jaka jest Twoja kobieta ale ja musial bym sie troche wysilic. wszystko idealnie i ma to sie w jakis sposob wyrozniac. nie oklepana kolacja itd.naweet sam jak sie juz do czegos zabieram nie ide na latwizne bo chce zeby to wygladalo zajebiscie.chocby dlatego zeby kolezanki zazdroscily i mowily ale on jest zajebisty w kazdym razie moj znajomy zabral dziewczyne nad morze w miejsce gdzie sie poznali i tam sie oswiadczyl.wy jezdzicie w gory do mnie, ja do was nad morze heh

[jaca666]

Ja kupiłem kwiaty dla kobiety i jej mamy.Najpierw im dałem a potem wstałem i zapytałem jaj rodziców czy mogę prosić o rękę ich najpiękniejszej córki (gdyż maja trzy :) ). Zgodzili się a wtedy wyciągnąłem pierścionek z pudełka,kleknąłem ( w tym momencie zżarł mnie stres,bo w pokoju było ponad 10 osób ) kompletnie nie wiedziałem co miałem powiedzieć i spytałem: ''wyjdziesz za mnie......kochanie?" Dziwnie to brzmiało ale jakoś się udało....
...ale to jeszcze nic w porównaniu ze stresem w kościele podczas ślubu :)

[kubaCK]

jaca ale rozmawiales z nia ze chcesz sie jej oswiadczyc. takie powazne rozmowy czy byly przed tym. bo ja to sobie nie wyobrazam sytuacji kiedy pytam dziewczyny a ona mowi nie