raz mnie obsrau ptok. na ławce siedzieliśmy z ziomkami. i kurwa akurat ja musiałem dostać nie dość że na fleka to jeszcze na łeb. gdybym dorwał tego ptoka, to bym go zgniótł żeby mu mózg oczami wyszedł a flaki dupą.
raz mnie obsrau ptok. na ławce siedzieliśmy z ziomkami. i kurwa akurat ja musiałem dostać nie dość że na fleka to jeszcze na łeb. gdybym dorwał tego ptoka, to bym go zgniótł żeby mu mózg oczami wyszedł a flaki dupą.
tez tak mam czasami w brzuchu mi burczy ale czuje ze nic nie dam rady zjesc...
JEŚLI CZEGOŚ NIE DA SIĘ ZROBIĆ POTRZEBNY JEST KTOŚ KTO O TYM NIE WIE... PRZYJDZIE I TO ZROBI