Witam, jakis czas temu robiłem redukcje. Zmieniłem swój styl życia i odżywianie, polubiłem sport, chodzę regularnie na siłownie...
Jestem dobrym kucharzem i lubie gotowac ale po prostu nurzy mnie to, nie ma zadnej restauracji gdzie moglbym np zjesc obiad dopasowyany do mnie.
Jem 5 posilkow(dosyc smaczne i staram sie uroizmaicac). Nie uzywam od pewnego czasu alkoholu, po prostu nie działa na mnie.
Nie podjadam żadnych słodyczy. Postanowiłem że raz w miesiącu będe robil sobie przerwe od diety i jadł wszystko na co bede mial chec przez caly dzien-efekt objadam sie na maxa glownie czekolada i bialym pieczywem przez caly dzien, wymiotuje, mam problem ze strawieneim. Po prostu zaczne i nie moge skonczyc, nastepnego dnia robie pol godziny aeorobow i nic nie jem. Niestety ostatnio zaczela mnie nachodzic chec zeby taki dzien zrobic 2 razy w miesiacu...Zle sie czuje psychicznie, mam wyrzuty sumienia jednoczesnie nie mam alternatywy gdybym podjadal przytylbym...
Doradzcie cos, wiem ze problem lezy w mojej glowei(lata zlych nawykow zywieniowych itp), myslicie ze takie przerwy zle wplyna na moje osiagi?Dodam ze po takiej akcji jestem ciezszy jakies 2kg...POMOCy;/