Strona 15 z 17 PierwszyPierwszy ... 51314151617 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 164

Temat: Sens życia?

  1. #141
    Doświadczony Osiągnięcia:
    Twoje pierwsza grupaWeteranTagger First Class10000 punktów doświadczenia
    Avatar Pumbas
    Dołączył
    24-10-08
    Skąd
    Gdańsk
    Wiek
    31
    Postów
    1,059
    SOG
    308
    Otrzymał : 299 SOGi w 189 postach

    Domyślnie

    Każda osoba która w coś wierzy, od razu ma z głowy problem sensu życia, bo religia go narzuca. Problem zaczyna się, kiedy np. mi nie wystarcza podany na tacy instruktaż, który w dodatku nie trzyma się kupy. Taki np. buddyzm zakłada, że człowiek który szuka sensu w życiu, po prostu musi pozbyć się cierpienia - bo gdyby przepełniała go radość i satysfakcja, to nie przyszłoby mu nawet do głowy, by szukać sensu życia. Jest w tym trochę prawdy. Śmieszne za to wydają się tzw. "zalecenia" by pozbyć się cierpienia. Sprawiają one, że buddyzm mogę zgnieść w kulkę i wyrzucić do kosza. Z każda religią jest to samo, nie dają one wystarczającej odpowiedzi. No bo tej odpowiedzi nie ma - za każdym razem kiedy staram się znaleźć ten sens życia, to po pewnym czasie jestem w punkcie gdzie byłem na samym początku. Uznałem, że jestem za młody żeby tracić czas na filozofie istnienia, a jak każdy normalny człowiek skupić się na tym co pcha do przodu - celach i marzeniach.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. #142
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    39
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    to ja polecam 2 książki. PRZEBUDZENIE - Anthony de Mello oraz POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI - Joseph Murphy



    co do służby zdrowia to różnie to bywa na zachodzie. słyszałem że w USA lipa jest. w Irlandii np jeśli chodzi o kwestię finansową to chyba nie jest źle. opłaca się być chwilowo bezrobotnym albo zarabiać niewiele by zakwalifikować się na kartę medyczną. z medical card masz darmowe wizyty u lekarzy, darmowe leki (np antybiotyki, omeprazole na refluks itd). jak nie mam karty medycznej i coś mi jest to idąc do rodzinnego płacę na samą wizytę. leki również, a jak mam to nie. ale za to na różne inne badania itd się czeka tak samo długo. i to nie ma sensu. lepiej iść prywatnie. za to jeśli chodzi o sam pobyt w szpitalu, to nie mając karty medycznej chyba doba kosztuje 75e ale za to w przeciągu roku nie można wydać więcej niż.... nie pamiętam 750e czyli 10 dni. czyli że jak sie lezy 12 czy 23 dni to się płaci i tak 750. no ale domyślam się, że jak są jakieś badania specjalistyczne to się buli nieźle.

    w Polsce jak do laryngologa chodziłem 2 razy byłem prywatnie, to cud miód mnie obsłużył. ale jak byłem z synem i zapłaciłem za niego i chciałem jeszcze by na mnie luknął a czasu już nie miał, to wziął na szybko zajrzał do nosa (myślałem że mi go urwie) i do gardła i ze wsio ok. zero delikatności. jak mu chciałem zapłacić to mówi, że już nie trzeba,. i wszystko jasne... nie miał czasu bym do recepcji szedł zapłacić a on do ręki wziąć nie mógł, to olał sprawę i zajrzał od niechcenia. mimo że ponoć specjalista chwalony.

    cóż, właśnie spadam do wujasa lekarza. dobrze mieć takieto w rodzinie. idę, niech mi trochę poprzepisuje :P
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  3. #143
    Doświadczony Osiągnięcia:
    Tagger First ClassWeteran10000 punktów doświadczenia
    Avatar flutebox
    Dołączył
    03-04-10
    Skąd
    Ziemia
    Postów
    958
    SOG
    415
    Otrzymał : 236 SOGi w 118 postach

    Domyślnie

    ochrona zdrowia ! służba zdrowia to była ale w czasie socjalizmu...
    http://www.e-gym.pl/showthread.php?30037-KONKURS-flutebox-21-10-2010/page25&highlight=
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #144
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    39
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    ani ochrona ani służba dziś dzień
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. #145
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych25000 punktów doświadczeniaOverdriveTagger First ClassWeteran
    Nagrody:
    Discussion Ender
    Avatar KowalX
    Dołączył
    23-04-09
    Skąd
    Kuźnia
    Wiek
    40
    Postów
    9,155
    SOG
    171
    Otrzymał : 1,461 SOGi w 1,213 postach

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pumbas Zobacz post
    Każda osoba która w coś wierzy, od razu ma z głowy problem sensu życia, bo religia go narzuca. Problem zaczyna się, kiedy np. mi nie wystarcza podany na tacy instruktaż, który w dodatku nie trzyma się kupy. Taki np. buddyzm zakłada, że człowiek który szuka sensu w życiu, po prostu musi pozbyć się cierpienia - bo gdyby przepełniała go radość i satysfakcja, to nie przyszłoby mu nawet do głowy, by szukać sensu życia. Jest w tym trochę prawdy. Śmieszne za to wydają się tzw. "zalecenia" by pozbyć się cierpienia. Sprawiają one, że buddyzm mogę zgnieść w kulkę i wyrzucić do kosza. Z każda religią jest to samo, nie dają one wystarczającej odpowiedzi. No bo tej odpowiedzi nie ma - za każdym razem kiedy staram się znaleźć ten sens życia, to po pewnym czasie jestem w punkcie gdzie byłem na samym początku. Uznałem, że jestem za młody żeby tracić czas na filozofie istnienia, a jak każdy normalny człowiek skupić się na tym co pcha do przodu - celach i marzeniach.
    Pozbycie się cierpienia nie oznacza wyzbycia się uczuć ,a akceptację pewnych zjawisk oraz wiarę w pewne rzeczy, kwestia odpowiedniego nastawienia. Poza tym buddyzm to nie religia. A filozofię polecam,a po co? Właśnie dlatego,że potrafi rozwijać umysłowo i poszerzać horyzonty myślowe, pomaga zrozumieć wiele kwestii oraz rodzi pytania itd. Na filozofii wiele nauk i pytań wyrosła, reszt na matmie. Jeśli ktoś przykładowo interesuję się kosmosem, zastanawia czy jesteśmy, co jest tam wyżej, pcha go do odkryć, zdobywania wiedzy itd. Poza tym warto rozwijać swoją wrażliwość,a nie być tylko nastawionym na konsumpcję i własne przyjemności.
    Ostatnio edytowane przez KowalX ; 16-05-11 o 20:33
    fizjologia , żywienie, stretching ...

    Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  6. #146
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    39
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    wszak konsumpcjonizm i hedonizm to dziś dzień podstawa bytu. jakże mylna i prymitywna. weź no takiego stereotypowego pakiera co tylko żre, pakuje, i rucha laski. toż to szczęści i harmonia dla niego ;) może ktoś kto nie ma filozoficznego umysłu jest szczęśliwszy ale tylko dlatego, że ma mniejsze wymagania. a mając małe wymagania mamy szansę na sukces. bogactwem nie jest stan konta ale to co w nas siedzi. mogę mieć 100zł na koncie a być bogatszym niż ten co ma miliony i się rozbija majbachami. ale ktoś powie a co jesz ? gdzie i jak spędzasz wolny czas, co ty masz za przyjemność w życiu ? a właśnie przecież to od człowieka zależy. kto powiedział, że trzeba tak a nie inaczej czerpać radość z życia ? dla jednego sensem życia będzie pomaganie innym od rana do nocy za psie pieniądze i warunki życia jak w chlewie. inny woli posuwać puste tapeciary i się pucować kolegom. jeden będąc w stałym związku nie mógłby nie zdradzać bo to dla niego ograniczanie się. życie wszak jest chyba jedno (choć nie mamy tej pewności). inny zaś woli przez całe życie w jednej dziurce moczyć ale być szczęśliwy. czemu porównuję wszystko do seksu i kasy ? bo w dzisiejszych czasach to się liczy. tylko to ma sens. oczywiście w tym zepsutym świecie gdzie pogoń za pieniądzem ma sens. a i tak niczego się do grobu nie weźmie. z każdego z nas zostanie albo proch albo zgniłe nadjedzone mięso. i nieważne do czego się w życiu doszło. jedynym bogactwem jest wiedza. im więcej się wie tym bardziej można docenić to co wokół.
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  7. Użytkownik alder otrzymał za ten post 2 SOGi(-ów) od użytkowników:

    grochos (18-05-11), seras666 (17-05-11)

  8. #147
    Doświadczony Osiągnięcia:
    5000 punktów doświadczeniaWeteran
    Avatar grochos
    Dołączył
    16-01-09
    Skąd
    e-gym
    Wiek
    37
    Postów
    824
    SOG
    224
    Otrzymał : 147 SOGi w 112 postach

    Domyślnie

    alder poniekad masz racje... jednakze - wiedza ma tylko i wylacznie sens jesli ja komus przekazesz i jesli ktos bedzie mogl dalej kontynuowac twoje rozmyslania, w przeciwnym razie nastapi to samo co w przypadku hajsu. ani pieniedzy ani wiedzy nie zabierzesz do grobu ani nic innego. kolejne wazne pytanie - w co wierzysz po tym zyciu. czy jest to zycie wieczne w niebie, czy reinkarnacja, czy poprostu nic - "zgnite mieso" ! jesli wierzysz w to ostatnie - to wybaczcie panowie ale jedynym slusznym rozwiazaniem jest hedonizm.
    pij piwo, jedz chipsy nie rob nic, a nawet nie zorientujesz sie kiedy bedziesz juz tak daleko ze mnie nie dogonisz...
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  9. #148
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych25000 punktów doświadczeniaOverdriveTagger First ClassWeteran
    Nagrody:
    Discussion Ender
    Avatar KowalX
    Dołączył
    23-04-09
    Skąd
    Kuźnia
    Wiek
    40
    Postów
    9,155
    SOG
    171
    Otrzymał : 1,461 SOGi w 1,213 postach

    Domyślnie

    To nie hedoniści wynieśli PL z komuny... Nic nie wiedzę, nic nie słyszę byle dupa cała, z tym mi się hedoniści kojarzą.

    A wiedzą można się dzielić nawet na tym forum. Wiedzą można rozporządzać na wszelaki sposób, czy odkrywając nowe rzeczy i zostawiając coś dla przyszłych pokoleń czy dzielić się z bliskimi. Na tym opiera się cała cywilizacja, bez przekazywania wiedzy dalej wisieli byśmy na drzewie i patrzyli jak obrać banana. Poza tym co to za przyjemność umrzeć głupim? :) I żeby nie było ,że namawiam do jakiegoś umartwiania, bo przyjemności są ważne :)
    Ostatnio edytowane przez KowalX ; 18-05-11 o 22:42
    fizjologia , żywienie, stretching ...

    Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  10. #149
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych25000 punktów doświadczeniaOverdriveTagger First ClassWeteran
    Nagrody:
    Discussion Ender
    Avatar KowalX
    Dołączył
    23-04-09
    Skąd
    Kuźnia
    Wiek
    40
    Postów
    9,155
    SOG
    171
    Otrzymał : 1,461 SOGi w 1,213 postach

    Domyślnie

    I żeby nie było ,że namawiam do jakiegoś umartwiania hehe, bo przyjemności są ważne, dzięki nim zachowujemy równowagę psychiczną, jest to też pewien sposób relaksu. Ale można jednak z różnych rzeczy czerpać przyjemność, z przełączania kanałów na tv,albo..

    A przy okazji do Aldera,bo czyta ten temat :P

    Znasz się na mikserach?
    Ostatnio edytowane przez KowalX ; 18-05-11 o 22:50
    fizjologia , żywienie, stretching ...

    Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  11. #150
    Ekspert Osiągnięcia:
    10000 punktów doświadczeniaTagger First ClassWeteran
    Avatar alder
    Dołączył
    09-05-09
    Skąd
    z dupy
    Wiek
    39
    Postów
    2,835
    SOG
    133
    Otrzymał : 379 SOGi w 252 postach

    Domyślnie

    jasne, że zależy w co się wierzy. mnie jakoś się nie chce wierzyć ażeby po śmierci nic nie było. tzn nie ma nic tak od razu. nawet biblia nie mówi, że człowiek po śmierci idzie do jednego z 3: niebo, czyściec, piekło. bo nie ma duszy !! tylko nasze mamusie i babcie tak twierdzą bo chodzą do kościoła co niedzielę i gówno wiedzą tak naprawdę. ok, pewnie nie wszystkie ale myślę, że większość. tata mi umarł w grudniu i gdzie on jest ? 2,70m pod ziemią. tam leży jego ciało. a jego świadomość ? pewne jej chwilowo nie ma. gdzieś uciekła. usnęła. to gdzie trafi okaże się na sam koniec w dniu ostatecznym. to tak wedle wiary. a wedle mnie ? skąd mam wiedzieć ? po prostu nie wierzę, że jak umrę to kuniec i nic nie będzie. z drugiej zaś strony tyle tysięcy a raczej milionów lat przed moimi narodzinami świat istniał a ja nic nie pamiętam :( może właśnie tak wygląda to nic po naszym życiu ? nie da się tego rozgryźć. żadna logika nie pomoże. warto w coś wierzyć bo jak się sięga dna albo przechodzi przez trudny okres, to ma się coś więcej. ale nie każdy wie o czym mówię bo w dzisiejszych czasach w głowach się pierdoli ale właśnie od nadmiaru i luksusu. bo w polu od rana nie zapierdalamy, bo to i tamto. dopiero jak sięgnie nas prawdziwa tragedia (a nie że laska nas rzuca) to człowiek bez wiary jest jak pusty pancerz. dlatego uważam, że warto się liczyć z tą największą siłą, nieważne jak się ja nazwie, bogiem czy nie. zresztą nawet na chłopski rozum bardziej się opłaca żyć w harmonii, być dobrym człowiekiem niekoniecznie wierzącym ale jednak i wierzyć. czemu ? proste: nie możemy stwierdzić czy będziemy sądzeni czy nie. jeśli nie będziemy ( jeśli mamy taką pewność) to możemy być chuja warci i tak z nas będzie mięcho. a jak będziemy się spuszczać by być dobrymi liudźmi, to tracimy czas i energię. jednak jeżeli coś tam gdzieś jest i to życie tu na ziemi ma jakiś sens, to będąc kimś względnie dobrym, uczciwym itd, mamy większą szansę na dobre osądzenie ;) skoro nie mamy żadnej pewności to możemy wybrać dla nas bardziej dogodną wersję, oczywiście cwaniak i chuj z natury raczej zawsze takim pozostanie - chyba że sięgnie go tragedia, która czasem zmienia ludzi ale nie buraków. a socjopatach i psychopatach nie mówię, bo to są wbrew pozorom ofiary.

    to że jesteśmy złymi z natury to widać. wystarczy włączyć tvn czy inną masońską tv ;) na chuj tym obamom osamom buszom, ladenom rokefelerom i innych kutasom kasa i bogactwo jak i tak pójdą do ziemi a być może sędzia się z nimi rozliczy i będą cierpieć jak miliony ludzi przez nich. na co dzień się wszak nie zastanawiamy co to jest wojna i po co jest wojna. ale wystarczy zagłębić się w temat by zrozumieć jak człowiek jest zły. "to ludzie ludziom zgotowali ten los" i wszystko w temacie. chuj mje obchodzą motywy, kasa ziemia, broń.



    KowalX, nie jestem już na bieżąco ale powiedz tylko słowo a będzie...... nawiń co jest 5 a mogę się coś dowiedzieć z rzetelnych źródeł ;)
    chcesz być lepszy (chociażby na forum) - wbijaj sok
    nie wbijasz - jesteś ignorant
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •