do dziś pamiętam jak hantel leżał na ziemi(bez obciazenia) a ze byłem podczas treningu pełen sił i w dodatku sie zamyslilem, to gdy kucając go wzialem, to za mocno go wzialem i sobie przyjebalem w łeb z całej siły ;F niespecjalnie tylko podczas podnoszenia go z ziemii;d dodam jeszcze ze byl ryflowany takze glowa troche pobolała haha:D
ta historia choć głupia to prawdziwa :D
jeszcze jeden wypadek, gdy cwiczylem francuskie wyciskanie zza glowy dwurącz hantlem :D to zaciskacze za słabe były czy coś i z jednej strony mi cięzar spadł, na szczescie byłem w trakcie podnoszenia hantla do góry i spadło na stope ;F