Czołem,
Panowie j/w. Puścił mi dzisiaj uchwyt (robiłem naprzemiennym) przy martwym ciągu. Jako, że ciężar jeszcze nie jest jakiś powalający (120kg), czuję, że jeszcze mógłbym dźwignąć parę razy no ale niestety uchwyt w lewej ręce mi puszcza.
Czy warto już zainwestować w haki albo paski treningowe?
A może da się wzmocnić uchwyt (jeśli tak, to proszę o sugestię)?