To jednak chuliganem jestes jak wlepy wklejasz ,ogarnij sie jak nawet nie wiesz co to za grupy ludzi ... Oni maja w dupie wyniki , wlepki , barwy itd... Ich tylko zadyma interesuje...a sam wklejam wlepy itp, ale luz:P
Macconrad Ty się pierd*** bo jestes zerem i nic nie znaczysz...
Szybkie nogi masz? Chyba rece pod kołdrą...
"Jestem jak czołg to tylko kwestia czasu kiedy Cię przejadę.
Do it!
J E S T O S T R Z E Z E N I E J E S T I M P R E Z A
kto się przezywa ten się tak samo nazywa.
hehe trzeba miec na zycie patent uciekasz a potem zbierasz ludzi w ten sam dzien albo na drugi i kazdego z pokolei lapiesz hehe:D:D albo jak ty stoisz z kolegami to bij kazdego potem jak cie ktos pobije jak bedziesz szedl sam to nie bedziesz plakal bo ty tez tak robiles rob tak jak ja a dozyjecie jutra heheh:D
cma jesteś żałosny publikując taką wypowiedz... potwierdzasz tylko myślenie normalnych ludzi (forumowiczów tutaj, nie "bywalców"), w grupie cwaniak, sam ciota z gnojem w gaciach... wiesz kogo podziwiam? kolesia u mnie z miasta, który wysiadł z pociągu i sam trzaskał się z ponad 10 kibolami z czego 4 powalił do nieprzytomności, potem już z masą wszystkich na raz niestety nie dał rady. Nie popieram osobiście walk za kluby piłkarskie itp. ale dla niego respekt, ty byś pewnie dziure w betonie próbował wykopać żeby się schować... odemnie to tyle;]
pzdr.
Damiano220 (25-09-09)
dobre masz wypowiedzi:)
nic dodac nic ujac,
podobny tok myslenia mamy:)
Ja pochodze z Rybnika i zadymy sie zdarzaja bardzo czesto.Sama w jednej uczestniczylam.
Szlam kiedys z bratem i kolega.Noi zaczepili nas gowniarze.Brat sie nie chcial bic bo pracuje w wojsku i mialby problemy.Probowalismy jakos olac kolesi ale sie nie dalo.Jeden mial kastet i uderzyl kumpla,ten sie osunol i zalal krwia,widzialam jak leci w strone brata i wyskoczylam przed niego ze sama zarobilam w glowe.Oj ale sie wscieklam(chyba bylam w szoku)zaczelam sie drzec i kolesie sie wystraszyli.Kumpel o malo oka nie stracil mnie na szczescie nic sie nie stalo.
Lepiej miec przy sobie gaz niz noz.ktos moze wykorzystac go przeciwko tobie.
U mnie na osiedlu byl koles,postrach ulicy,zadna dziewczyna nie mogla miec chlopaka z innego osiedla bo przepedzal w 5 minut.Moj byly oberwal bo tamten zazyczyl sobie fajke a on powiedzial ze nie pali.Dosc dlugo to trwalo az przyjechal moj kuzyn karatekaNie jest wysoki ani za bardzo umiesniony,za to ma sile w rekach.zaczepil go tamten i zaczol wygrazac a kuzynek zasunol mu w gebe poobijal troche i powiedzial ze jak ja mu naskarze ze lazi po osiedlu i zaczepia innych to bedzie szpital odwiedzal czesciej.Od tamtej pory to byl moj najlepszy kumpel,nie tykal juz nikogo