Ziółko...

[Street Fighter]

adonis18
nie wiem o czym ty mówisz ;P mówimy o paleniu a nie jakiś kwasach heroinie czy innym gównie !
Nie wiem co brali twoi koledzy ale zapewne na zielonym zaczynali a skończyli na czymś mocniejszym ;))
co do filozoficznego podejścia do życia to muszę się z tobą zgodzić mam to samo ;P również zgodzę się z tobą ,że używki to nie jest to na co powinno się stawiać w życiu ...
zielone nie jest szkodliwe na baniak jeśli palisz 3-4 razy w roku ale jeśli palisz codziennie to co co sie kur^wa dziwisz ,jak marnujesz codziennie w h^uj czasu zamiast usiąść do książki !? i tu winne nie jest zielone tylko twoje lenistwo bo nie słyszałem historii żeby ktoś się uzależnił od trawy fizyczne xD Chociaż ostatnio jak widzę gimnazjalistów krzyczących "JP na 100%" i "zioło było jest i będzie jarane" to mnie w środku rozpier^dala xD Również zauważyłem to , że moi palący rówieśnicy maja jakieś dziwny pogląd na świat i z tego co mi się wydaje to myśla że do 30roku życia będa mieszać u mamy ;) ( to dowód że jaranie nie jest dla wszystkich ).
Poza tym nie o tym temat !rozmawiamy o nabieraniu masy a nie o psychice!

MhL

Wychowałem się w naprawdę różnych środowiskach zwiedziłem prawie wszystkie kontynenty więc nie pie^rdol mi tu takich głupot ;)


Czasami mam wrażenie że ludzie widząc mój nick wlepiają mi kartkę z napisem gimnazjalista xD tymczasem ja już od dawna nie mażę o byciu królem ulicy i szefem stada ^^

[KowalX]

Fizycznie może i nie ,ale psychicznie na pewno i popieram adonisa18 sam mam kumpla co ciągle pali zioło ,studiuje ze mną i też czasami nie kuma co się do niego mówi.I sam zresztą mówi ,że jest uzależniony i jak nie pali tydzień,dwa to go telepie.Jak ktoś mówi ,że zioło jest całkowicie nie szkodliwe to grubo się myli.I dodam ,że jak to powiedział kumpel jakbyś ciągle miał 15lat i stał w miejscu.