Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Temat: Diety Głodówkowe - Dlaczego Nie!

  1. #1
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany10000 punktów doświadczenia
    Avatar Jolly
    Dołączył
    06-03-09
    Postów
    2,899
    SOG
    86
    Otrzymał : 642 SOGi w 355 postach

    Domyślnie Diety Głodówkowe - Dlaczego Nie!

    Artykuł jest autorstwa Dariusza Szukały
    Promotora zdrowia, specjalistay ds. żywienia
    Diety głodówkowe

    To, iż drastyczne, niskokaloryczne diety nie przynoszą trwalszych efektów w procesie odchudzania przekonał się zapewne każdy, kto choć raz na szybko próbował zrzucić kilka kilogramów. Decydując się na głodówki nie zdajemy sobie sprawy, iż nasze nagłe restrykcje żywieniowe są nie tylko nieskuteczne, lecz często posiadają negatywny wpływ na stan naszego zdrowia.

    Z jednej strony głodówki wydają się być całkiem logicznym i uzasadnionym postępowaniem w walce z nadwagą. Jeżeli nadmiar jedzenia odkłada się w postaci zbędnego tłuszczu, to drastyczne ograniczanie liczby spożywanych kalorii powinno zdecydowanie uszczuplać jego zapasy? Czy jednak tak się dzieje?

    Przyrost tłuszczowej masy ciała, to proces skomplikowany i długotrwały, powstający w efekcie wieloletniego powielania rozmaitych błędów żywieniowych. Być może wyda się to dziwne, ale kalorie to jedna z rzadszych przyczyn powstawania nadwagi. Na przestrzeni ostatnich lat, wiedza na temat żywienia i jego wpływu na organizm znacznie poszerzyła się. Dzięki postępom w dziedzinie nauk medycznych, potrafimy bardziej wnikliwie wyjaśniać mechanizmy powstawania otyłości i tym samym skuteczniej jej przeciwdziałać. Obecnie wiadomo, iż fizjologiczny przyrost tkanki tłuszczowej, zależy nie tyle od samej energetyczności diety, co od zaburzeń metabolicznych wywołanych nadwyżką lub niedoborem określonych składników pożywienia. Jeżeli ktoś wciąż uparcie uważa, że głównym czynnikiem odpowiedzialnym za nadwagę jest nadmiar spożywanych kalorii, i co gorsza, na podstawie tego typu teorii próbuje pomagać ludziom, to prawdopodobnie jego wiedza na temat żywienia zatrzymała się na etapie lat 60-tych. Oczywiście, ograniczanie ilości jedzenia jest słuszne w przypadku ludzi opychających się ponad miarę, ale czy taki tok postępowania jest logiczny w przypadku wielu osób z nadwagą, które nie jedzą nawet połowy tego co potrzebuje ich organizm?. Jaki sens maja wówczas głodówki czy nagłośnione w ostatnich latach rygorystyczne diety 1000 kcal - skuteczne ponoć dla wszystkich? Uproszczenie tematu powoduje, że problem otyłości nie tylko pozostaje, ale wręcz nasila się. Informacje przekazywane przez media sieją totalny chaos i spustoszenie w umysłach tysięcy osób walczących z nadwagą.

    Oszczędny płomień

    Nagłe, drastyczne obcinanie kalorii w diecie to jedna z najgorszych i najmniej skutecznych metod odchudzania. O beznadziejności tego typu poczynań przekonał się zapewne nie jeden miłośnik i pasjonata stosowania kuracji odchudzających. Co z tego, że po tygodniu zadręczania możemy poczuć się 5 kilo lżejsi, kiedy nasza waga ze zdwojoną siłą powraca jak bumerang? Mało tego, ciało staje się miękkie, obwisłe i sflaczałe, skóra traci elastyczność, przypominając wysuszone jabłko. Czujemy się okropnie, narasta w nas frustracja, złość, i na domiar złego dokuczają bóle i zawroty głowy. Wniosek nasuwa się więc jeden - organizm nie da się oszukać i doskonale zna swoje możliwości. Rygorystyczne obcinanie kalorii powoduje, że ustrój staje się niezwykle oszczędny w wydatkowaniu ciepła. To całkiem logiczne, no bo niby jak trwonić energię kiedy się jej nie otrzymuje? Impulsywne diety głodówkowe wyzwalają specyficzne reakcje, które spowalniają przemianę materii i zwiększają podatność organizmu na tycie. Pożywienie to jeden z głównych czynników zwiększających tempo metabolizmu. Efekt ten określa się mianem swoiście dynamicznego działania pokarmu (sddp). Prawidłowo zestawiona dieta podnosi przemianę materii i pozwala spalić ok. 200 kcal więcej - tyle samo co podczas 20 min. biegu.

    W odpowiedzi na gwałtowne odcięcie dopływu surowca energetycznego jakim jest pożywienie, organizm przechodzi na tzw. oszczędny płomień. "Nie ma paliwa - nie ma ognia". Komórkowe "piece" zamiast buchać ciepłem stają się chłodne, więc osoby pozostające na diecie głodówkowej często skarżą się na uczucie zimna i zbyt niskie ciśnienie krwi. W tak trudnych okolicznościach organizm staje się niezwykle zapobiegliwy, spowalnia spalanie składników energetycznych i stara się je gromadzić na trudniejsze czasy. Mało tego, w tych trudnych warunkach pokarm także dłużej zalega w przewodzie pokarmowym, by organizm mógł gruntowniej wykorzystywać dostarczane z niego kalorie. Najgorsze przychodzi jednak dopiero po zakończeniu kuracji. Ustrój jeszcze przez dłuższy czas pracuje na "oszczędnym płomieniu" i trudno mu spalić nawet niewielką ilość pożywienia. Wtedy to niewykorzystane paliwo skrupulatnie wędruje do komórek tłuszczowych. Rozpoczyna się więc ponownie gwałtowny proces tycia, określany mianem wahadła diety lub efektem jo-jo.

    Przepis na szybkie starzenie

    W pierwszym tygodniu drastycznego ograniczania kalorii Podstawowa Przemiana Materii (PPM) u młodego człowieka wygląda mniej więcej tak jak u sześćdziesięciolatka i maleje ok. 70kcal na jeden kilogram traconej masy ciała. Ciało zachowuje się powoli jak organizm starca i co gorsza zaczyna podobnie wyglądać. W wyniku niedożywienia, bardzo gwałtownie kurczą się i wiotczeją mięśnie, a ponieważ są one głównym miejscem spalanie kalorii, nic dziwnego, że przemiana materii gwałtownie się spowalnia. Ubytek tkanki mięśniowej zastępowany jest szpetnym tłuszczem, w konsekwencji czego ciało przypomina starą, pomarszczoną purchawkę. Waga ciała niewątpliwe się obniża, bo mięśnie przecież sporo ważą, i nawet gdy ich ubytki zostaną zastąpione tłuszczem to i tak jesteśmy kilka kilogramów lżejsi. Dla niektórych osób, szczególnie kobiet, waga ciała jest najistotniejszym wykładnikiem skuteczności odchudzania. Szok następuje dopiero wówczas gdy zamierzają pochwalić się sukcesem na plaży lub intymnie obnażyć swe ciało w obecności partnera. Pamiętajmy, że mięśnie idzie stracić niezwykle łatwo, natomiast ich odbudowanie to proces bardzo trudny i mozolny. Przy diecie 1000 kcal i poniżej, mięśnie usychają jak niepodlewany kwiat, a ich ubytki zastępowane są trudną do pozbycia się tkanka tłuszczową. W prawidłowo pojętym odchudzaniu nie chodzi więc o to by obniżyć ogólną masę ciała, lecz zmniejszyć ilość tkanki tłuszczowej w stosunku do mięśni.

    A co z tłuszczem ?

    Jego zasoby u osób z nadwaga są spore i teoretycznie wystarczyłyby na przebiegnięcie przynajmniej kilkudziesięciu maratonów. Tłuszcz to najbardziej ekonomiczne źródło energii zapasowej, jednak organizm wcale z niego tak chętnie nie korzysta. Po pierwsze, dlatego, że nie chce, a po drugie, że to wcale nie jest takie proste. Na przestrzeni tysięcy lat ewolucji nasz ustrój posiadł umiejętność gromadzenia nadwyżek jedzenia. Jak wiadomo u naszych przodków z odżywianiem bywało różnie. Gdy polowanie się udało, pokarmu było pod dostatkiem, gdy zwierzyna okazała się chytrzejsza, trzeba było zaciskać pasa. Zdezorientowany organizm na nic pewnego nie mógł wówczas liczyć. Musiał więc inteligentnie wypracować umiejętność gromadzenia zapasów, by przetrwać trudniejsze czasy. Wszystko właściwie byłoby OK., gdyby nie był aż tak wrażliwy i zapobiegliwy. Niestety, tkanka tłuszczowa okazuje się dla niego cenniejsza niż nasz wygląd, samopoczucie i zdrowie. Woli więc niszczyć mięśnie i inne narządy tylko po to, by nie uszczuplić zgromadzonych zapasów tłuszczu. Nie liczy się dla niego jak wyglądamy, jak okropnie się czujemy. Patrzy jedynie na siebie. Dopiero jak podstępnie "pozjada" mięśnie i już niewiele z nich zostanie, z ogromnymi oporami zabiera się za tkankę tłuszczową. Ale i na tym etapie wcale nie zamierza się poddać.

    Gdy tłuszcze opuszczają swoje magazyny, wędrują do krwi a z niej do mitochondriów - piecy komórkowych w których następuje ich całkowite spalanie. Powstaje jednak pewien problem. Otóż mitochondria zlokalizowane są w mięśniach, a ponieważ po mięśniach pozostało jedynie wspomnienie, tłuszcze nie bardzo mają gdzie się spalać. Błąkają się więc w krwiobiegu i nie mogąc znaleźć dla siebie miejsca sieją spustoszenie. Ograniczona ilość piecy mitochondrialnych powoduje, że tłuszcze zamiast całkowicie się spalać, ulegają nadpaleniu. Wędrujące niedopałki zamieniają się na tzw. kwaśne ciała ketonowe, które zakwaszają krew i utrudniają pracę licznym enzymom. Gwałtownie rosnąca liczba związków ketonowych wpływa niekorzystnie na pracę mózgu i układu nerwowego, zaczynają nam dokuczać bóle i zawroty głowy, zwiększa się pobudliwość nerwowa i podatność na depresje

    Mózg zaczyna nas bronić

    Taka sytuacja wygląda dość dramatycznie i przedłużanie głodówki może zakończyć się źle. Nazbyt odchudzone komórki tłuszczowe zaczynają skarżyć się mózgowi i prosić go o litość. A ponieważ sytuacja rzeczywiście nie jest za wesoła, centralny komputer naszej głowy, zmuszony jest podjąć radykalne kroki. Zaczyna więc podstępnie wyczulać nasze zmysły wzroku, smaku i zapachu, tak by widok jedzenia stal się nie do zniesienia. Jednocześnie wzmaga wydzielanie różnych substancji, między innymi - Neuropeptydu Y (NPY), który pobudza apetyt na cukry, pomaga powracać komórkom tłuszczowych do normalnych rozmiarów i zmniejsza spalanie kalorii w tkance tłuszczowej brunatnej. Pojawiająca się na skutek przegłodzenia nadmierna ilość kwasów tłuszczowych we krwi powoduje także zwiększone wydzielanie w mózgu Galaniny - przekaźnika wywołującego z kolei apetyt na tłuszcze. Teraz mamy już wszystko w komplecie by móc ponownie utyć. Nawet niewielka ilość pożywienia przyjęta po okresie przegłodzenia skrupulatnie gromadzona jest w formie zapasowego tłuszczu - to tak profilaktycznie, na wypadek gdybyśmy jeszcze raz wpadli na podobny pomysł.

    Chudnij z rozwagą

    Kuracje odchudzające wymagają sporego wyczucia. Każde nawet najmniejsze zmiany odbierane są przez organizm jako zagrożenie i najczęściej kierowane przeciwko nam. Ograniczanie liczby spożywanych kalorii jest jak najbardziej słuszne, ale przed przystąpieniem do zmiany naszej diety musimy zastanowić się nad kilkoma sprawami. Po pierwsze, czy rzeczywiście spożywamy za dużo kalorii (w większości przypadków ludzie jedzą znacznie mniej niż wynosi ich rzeczywiste zapotrzebowanie!), po drugie, wszelkie ograniczenia należy robić stopniowo. Kaloryczność diety należy zawsze redukować etapami. Jeżeli dziennie spożywaliśmy np. 4000 kcal, to w pierwszym tygodniu odchudzania dietę powinniśmy obciąć o ok. 10% (400 kcal), w następnym znów o kolejne 10%, itd. Nigdy jednak nie powinniśmy schodzić poniżej wartości Podstawowej Przemiany Materii, która zazwyczaj nie bywa niższa niż 1200kcal. Pamiętajmy też, że najskuteczniejszym przyspieszaczem spalania kalorii jest wysiłek fizyczny, który nie tylko uszczupla zapasy tkanki tłuszczowej, ale także znacznie powiększa mięśnie czyniąc sylwetkę bardziej młodszą i atrakcyjną!
    Go hard or go Home!
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. Użytkownik Jolly otrzymał za ten post 4 SOGi(-ów) od użytkowników:

    AKRO (10-09-09), know1126 (10-09-09), michal_f (10-09-09), wojtas3 (10-09-09)

  3. #2
    Bywalec Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowany1000 punktów doświadczenia
    Avatar know1126
    Dołączył
    08-03-09
    Skąd
    Stalowa Wola
    Postów
    611
    SOG
    140
    Otrzymał : 85 SOGi w 75 postach

    Domyślnie

    juz przeslalem to mojej znajomej,ktorej za cholewe nie moge wytlumaczyc ze takie diety to nie diety. sog.
    Musze ćwiczyć... w końcu będę silny...
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #3
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany10000 punktów doświadczenia
    Avatar Jolly
    Dołączył
    06-03-09
    Postów
    2,899
    SOG
    86
    Otrzymał : 642 SOGi w 355 postach

    Domyślnie

    Diety 1000kcal to pozostałość historycznych czasów dietetyki(lata 60siate...), które w dużej mierze utrzymały się do dzisiaj. Badając domowe społeczeństwo większość mam(w tym moja :P) poradzi swoim synkom właśnie takie diety=błędne koło. Art nie jest mój, ale według mnie powinien wskazać początkującym główny tor myślenia przy redukcji.
    Go hard or go Home!
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. #4
    Doświadczony Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowany5000 punktów doświadczenia
    Avatar wojtas3
    Dołączył
    23-03-09
    Skąd
    Dąbrowa namysłowska
    Postów
    810
    SOG
    467
    Otrzymał : 59 SOGi w 48 postach

    Domyślnie

    bardzo dobry artykuł nie jednemu baranowi przemówi do rozsądku a i mądry się czegoś nauczy
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  6. #5
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych25000 punktów doświadczeniaOverdriveTagger First ClassWeteran
    Nagrody:
    Discussion Ender
    Avatar KowalX
    Dołączył
    23-04-09
    Skąd
    Kuźnia
    Wiek
    40
    Postów
    9,155
    SOG
    171
    Otrzymał : 1,461 SOGi w 1,213 postach

    Domyślnie

    nic nowego
    fizjologia , żywienie, stretching ...

    Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  7. #6
    EkspertEkspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychOverdriveTagger First ClassWeteran25000 punktów doświadczenia
    Avatar Fehu
    Dołączył
    03-12-08
    Skąd
    ^^^
    Postów
    3,832
    SOG
    609
    Otrzymał : 547 SOGi w 342 postach

    Domyślnie

    Cytat Napisał KowalX Zobacz post
    nic nowego
    art. bardzo konkretny ;D

    kowal takie posty nie wnoszą nic do tematu:)
    Powrót 05/08/2009

    Nie obecny do odwołania.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  8. #7
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych25000 punktów doświadczeniaOverdriveTagger First ClassWeteran
    Nagrody:
    Discussion Ender
    Avatar KowalX
    Dołączył
    23-04-09
    Skąd
    Kuźnia
    Wiek
    40
    Postów
    9,155
    SOG
    171
    Otrzymał : 1,461 SOGi w 1,213 postach

    Domyślnie

    Po prostu wszystko jest na forum/wszystko już było.Co do artykułu niedożywionym można być również mając nadwagę.
    Konkrety :)
    wszędzie podajemy ujemny bilans kaloryczny/produkty pełnoziarniste/woda/warzywa/białka/
    fizjologia , żywienie, stretching ...

    Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  9. #8
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany10000 punktów doświadczenia
    Avatar Jolly
    Dołączył
    06-03-09
    Postów
    2,899
    SOG
    86
    Otrzymał : 642 SOGi w 355 postach

    Domyślnie

    Cytat Napisał KowalX Zobacz post
    nic nowego
    Biorąc pod uwagę opinię i komentarze, a także informacje środowiskowe to dużo nowego...
    Go hard or go Home!
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  10. #9
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych25000 punktów doświadczeniaOverdriveTagger First ClassWeteran
    Nagrody:
    Discussion Ender
    Avatar KowalX
    Dołączył
    23-04-09
    Skąd
    Kuźnia
    Wiek
    40
    Postów
    9,155
    SOG
    171
    Otrzymał : 1,461 SOGi w 1,213 postach

    Domyślnie

    wszystko jest na forum zależy jak kto czyta uważnie :)
    pzdr
    fizjologia , żywienie, stretching ...

    Odpowiedzi na pytania dają wiedzę, zrozumienie ich daje mądrość.
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  11. #10
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomych1 rok zarejestrowany10000 punktów doświadczenia
    Avatar Jolly
    Dołączył
    06-03-09
    Postów
    2,899
    SOG
    86
    Otrzymał : 642 SOGi w 355 postach

    Domyślnie

    Ale tu masz wszystko opisane, i jakie skutki to za sobą niesie. A że opisane to wiem bo sam opisywałem, hehe.
    Go hard or go Home!
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •