coś tam widać proste brzucha, ale ogólnie na to co jem to aż dziwne by było żeby mnie nie zalewało,wiec podbijam powrotem pod 100 kg spokojnie. II sprawa to to że nie przejmuje sie tym przecież to słówka trzeba dużo jeść, przyjdzie czas na jakość

A co do 8 tyg tym planem myślę że bez sprzętu nierealne zwiększanie maksów co tydzień o 2,5% (dlatego też nie zaczynałem z pułapu maxow)