witam! mam problem ze zrzuceniem "cycków męskich" z klaty....wszystko wzięło się od tego,że ważyłem kiedyś ponad setkę ,miałem wielki brzuch i powiedziałem basta. Ponieważ nie mam czasu na regularne wizyty na siłowni zacząłem ćwiczyć w domu ( głównie pompki i "wiosłowanie na domowym ergometrze) ,brzuszki, trochę zmodyfikowałem dietę i zacząłem biegać 2x w tygodniu ( po 6 km) i ok. 30 km w tygodniu chodzić na spacery ...z brzuchem odniosłem sukces- jest płaski , barki mam niezłe, biceps jest. Ale są i te ch..rne cycki.
Czy macie jakieś dobre ćwiczenia,które w warunkach domowych -bez sztangi,ewentualnie z hantlami (po 12 kg) albo drążkiem pomogą mi z tym problemem????
Jeśli jest tu taki wątek też dajcie linka,bo serwis pod kątem uzytkownika i wyszukiwania nie jest dla mnie intuicyjny..