Nie ćwicze i nigdy nie ćwiczyłem żadnych sztuk walk więc zwracam siędo naszych kung fu karateków, boxerów i innych zabijaków o odpowiedz.
Czy jest jakiś patent na pierwsze strzały tak żeby przeciwnika zdezorientować ewentualnie powalić, bez znajomości nawet podstaw żadnego ze styli walki?
Chodzi o zrobienie "wrażenia" np: w barze gdy ktoś szuka zaczepki i żeby zniechęcić kolesia lub jego kumpli idziemy na żywioł i walimy z całej siły w bebzun.
Macie jakieś patenty na pierwszy strzał?