Czosnek juz pieklam podobnym sposobem,,tzn bralam cala glowke,zawijalam w folie aluminiowa,nastepnie do piecyka,,po wyjeciu na kanapeczke wyciskalam--miodzio,ale chyba wszystkie wlasciwosci czosnku stracily swoja wartosc--dodam pieczony w 200°!
Mozarela posypalam piers z warzywami wczesniej podpieczonymi na lyzce oliwy z oliwek.
Co do surowek,,codziennie inna,np kalafior,fasolke szparagwa innego dnia,,mizerie z odtluszczonym jogurtem naturalnym,,hmm ,raczej kombinuje coby sie nie znudzilo.A czemu pytasz?MAsz jakies ciekawe przepisy jesli chodzi o filety lub surowki??