Co tu tak zdechlo??
Co tu tak zdechlo??
Sumus omnes in manu Dei...
Failure is not an option. You do what it takes to get it done.
Hated by Many, Loved by Few
Sumus omnes in manu Dei...
Failure is not an option. You do what it takes to get it done.
Hated by Many, Loved by Few
Nasermater, ty to sobie w życiu nie żałujesz :P Ja nic nie wrzucałem z fotek bo tak głupio samemu sobie tu pisać :/ A w sumie to ty tu nakręcasz ten temat :D Ostanie dni u mnie masakra, od 6 do 18 w robocie, później siłownia i wyjebany jestem na maksa, nie mam siły iść pod prysznic a trzeba jeszcze koryto robić na cały następny dzień... Ale pierdolić - nie pękam i jadę z tematem! Oczywiście foto relację mam na telefonie więc w niedzielę będę wrzucał foto bo jutro ostatni dzień maratonu w pracy ;)
PS oglądam te twoje fotki ze 3 razy i tak sobie myślę że co najmniej połowę rzeczy pierwszy raz na oczy widzę haha prosty gość ze mnie jest ;)
Życie jest zbyt krótkie by umierać małym...
To bylo zarcie w hotelu podawane,all inclusive to wiesz;) ale pyszna maja tam kuchnie,
Wczoraj pierwszy raz cwiczylem po 16dniowej przerwie i cos mi pizlo w barku znowu:(
Wiecznie pod gorke mam z tym burdelem ale nie dajemy sie i cisniemy dalej nie;-)
Sumus omnes in manu Dei...
Failure is not an option. You do what it takes to get it done.
Hated by Many, Loved by Few
Wczoraj przed końcem pracy wypiłem mocną włoską kawę, później w aucie tuż przed treningiem pierdolnąłem przedtreningówkę NAPALM i... myślałem że mi serducho wyjebie przez uszy!!! masakra, wszystko swędziało i piekło na zmianę, tak jakby po mnie wszędzie chodziły mrówki a we łbie miałem taki cyrk że mogłem głową rozbijać mury:/ niestety nic a nic nie przełożyło się to na siłę, ledwo dzwigłem kilka razy setkę a w uszach zaczeło mi piszczeć... Nigdy więcej takich eksperymentów!
Życie jest zbyt krótkie by umierać małym...
heh nie ktorzy tak maja ze jak za duzo kofeiny na raz to zamiast lepiej to wychodzi gorzej. a to swedzenie itd to od beta alaniny ;)
Lepsze polaczenie synefki z kofeina nie ma takich sidow :)
Per scientiam ad sapientiam
napalm cie pozamiatal;) kawka sama powinna wystarczyc;)
zmeczony jestres to nic dziwnego ze zle sie cwiczy, zrob sobie przerwe kilka dni, zregeneruj sie i booom na silke;)
Sumus omnes in manu Dei...
Failure is not an option. You do what it takes to get it done.
Hated by Many, Loved by Few