Chcialem sie zapytac czy ktos by dal rade ulozyc diete na to zeby troszke przytyc jezeli tak to podal bym wszystkie potrzebne informacje.
W temacie dowiedziałem się czegoś nowego.
Temat jest bez sensu,nic się nie dowiedziałem.
Nie lubie ryżu :)
Chcialem sie zapytac czy ktos by dal rade ulozyc diete na to zeby troszke przytyc jezeli tak to podal bym wszystkie potrzebne informacje.
ale zdzierca... ja uloze za 20zl:) joke... podaj dane a cos ktos napewno doradzi, ale i oczywiscie czytaj tez dzial dieta krok po kroku by samemu co nieco obczaic.
wzrost 174 cm Waga :61 treningi3 razy w tygodniu
mozna jaja z majonezem szamac?
ostatnio robie tak gotuje jaja na twardo zeby byly na polowe dziele majonezem smaruje i w łykam;D
"Pij mleko, będziesz wielki jak ciągnik IVECO z naczepą"
Tak ,możesz
Padło pytanie o dietę w dni nietreningowe, ale w zasadzie bez odpowiedzi. Więc jak z tym jest? Jak zmieniać dietkę w dni NIE treningowe?
na pewno posiłek po treningu jest bardzo ważny. ten przed treningiem również. wiadomo - energia i białeczko do zalewania mięśni podczas treningu. ale nie wiem czy stawiałbym na jednym miejscu śniadanie i kolację. oczywiście zależy to od pory treningu, niemniej jednak kolacja powinna być lżejsza. mniej węgli. śniadanie natomiast jest bardzo ważnym posiłkiem. mówią, że najważniejszym ponieważ 1) musi zaspokoić wygłodniały podczas snu organizm 2) prócz tego dostarczyć energii. pamiętam taką formułkę: śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi. wychodzi na to, że śniadanie winno być większe niż obiad. i tak również ostatnio przeczytałem w jakimś artykule pisanym przez dietetyka. w większości przypadków jest to niewykonalne. ja np. mam problem zjeść obfite śniadanie krótko po przebudzeniu.
jeżeli poprzedniego dnia mieliśmy trening, to pierwszy posiłek po nocy jest bardzo ważny. antykataboliki i białka na noc nie zapewnią nam 100% obrony przed rozpadem mięśni. toteż nasz organizm jest spragniony energii, budulca i witamin po przebudzeniu.
co do posiłków w dni nietreningowe. osobiście jadam podobnie jak w dni treningowe za wyjątkiem 2 obiadów (przed- i potreningowy) posiłek. nie liczę specjalnie kalorii (w przeciwieństwie do białka) ale staram się pochłonąć nieco mniej kalorii niż w dzień treningowy.
nie powinno być większe
najważniejsze ponieważ:
powinno pokrywać około 25% zapotrzebowania energetycznego na cały dzień,powinno przy tym zawierać dużą ilość węglowodanów złożonych o wolnym czasie trawienia co da nam energię na cały dzień(nie dlatego ,że ma być duże tylko kaloryczne)
naturalna ochrona przed wrzodami żołądka - rano mamy intensywną produkcję soków żołądkowych może dojść do uszkodzenia błony śluzowej
rano spada poziom glukozy jeśli nie uzupełnisz niedoborów wystąpią problemy z koncentracją,pamięcią i refleksem
uzupełniamy węglowodany,a w przypadku osób trenujących blokujemy tym katabolizm.
Ostatnio edytowane przez KowalX ; 15-05-09 o 13:45
zgadza się. ale to, że powinno napisałem odnosząc się do formułki a wiadomo, że regułki, formułki, przysłowia nie zawsze mogą być brane dosłownie. jednak artykuł, który czytałem sugerował, iż to właśnie śniadanie powinno być największym posiłkiem. być może chodziło o naszych przodków, że ich systemy trawienne były tak właśnie przystosowane. pierwszy posiłek po nocy był posiłkiem po długiej przerwie więc można tak wydedukować. wraz z ewolucją zmieniają się również przyzwyczajenia. zwykliśmy popijać posiłek a podobno najzdrowiej jest napić się dopiero po zjedzeniu dania. dzisiejsze zwyczaje - a raczej przyzwyczajenie - żywieniowe nie są zdrowe. wydaje mi się, że od niedawna ludzie zaczęli przywiązywać uwagę co i jak jedzą. choć i tak pewnie największy odsetek tych dbających to sportowcy i ludzie dbający o linię.