Abercrombie ma zajebiste cicuhy tylko wlasnie przez tego dolara sie troche pokopalo (bluzy po 80 $ +wysylka :/) i nie wiedzialem ze przez neta można zamawiać ;). Stoprocent w cholere drogie, a IMO ciuchy nie powalaja (nie moj styl).
W Polskich sklepach można czasem czegos się doszukać też ale jakoś ostatnio widze tendencje "gay" w sklepach np. rozowe koszulki, swetry, ocisłe bluzki- nie preferuje ;).