Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 36 z 36

Temat: Wegetarianizm - co sadzicie

  1. #31
    Znawca Osiągnięcia:
    Trzech znajomychTagger Second Class10000 punktów doświadczeniaWeteran
    Avatar 007
    Dołączył
    14-04-08
    Skąd
    Księżyc
    Postów
    1,683
    SOG
    110
    Otrzymał : 325 SOGi w 232 postach

    Domyślnie

    Cytat Napisał Rynju Zobacz post
    ja to co pisalem bralem z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i tam dzial nasze historie wlasnie czytam :D no boski :D
    Rynju uważaj bo ciebie jeszcze wciągną do sekty i po zawodach ;)
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  2. #32
    Amator Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowany1000 punktów doświadczenia
    Avatar lukasz231
    Dołączył
    12-11-08
    Postów
    250
    SOG
    37
    Otrzymał : 47 SOGi w 39 postach

    Domyślnie

    Szok Nie miałem pojęcia,że to na taką skale może działać. Serio to jest już sekta. Te dzieci się wychowują w takim środowisku,mają wpojone,że mięso to zło,trucizna i potem mają wypaczoną opinie na ten temat. Spotykają się z brakiem akceptacji i jeszcze bardziej się izolują, a to błędne koło.
    Chcesz mieć duży biceps?-trenuj nogi.
    Pomogłem ? - daj soga XD
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  3. #33
    Bywalec Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowanyStworzenie albumu zdjęć5000 punktów doświadczenia
    Avatar pan.wiesiu
    Dołączył
    24-09-08
    Skąd
    gdzies w EU
    Postów
    572
    SOG
    516
    Otrzymał : 269 SOGi w 174 postach

    Domyślnie

    „Żaden związek chemiczny nie działa na człowieka tak silnie rakotwórczo jak białko zwierzęce" - Dr. Collin Campbell

    "teorie" wegetarianskie podbudowuje sie takimi "autorytetami"... kazdy kto ma wszystkie klepki po prostu sie usmiechnie z politowaniem.

    mozna (nawet trzeba) urozmaicic sobie diete o kotlecika sojowego, ale calkowita rezygnacja z jedzenia miesa jest czystym IDIOTYZMEM.

    dlaczego mam placic skladki zdrowotne po to, aby jakiemus kretynowi finansowac leczenie anemii?
    a jeszcze gorzej jak swoim dziciom prac mozgi bedzie i ich niedozywiac...

    a... zdenerwowalem sie... nie pisze wiecej w tym temacie

    pozdrawiam;
    wiesiek
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  4. #34
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychWeteranTagger Second Class10000 punktów doświadczenia
    Avatar Rynju
    Dołączył
    30-12-07
    Skąd
    PL
    Postów
    2,853
    SOG
    60
    Otrzymał : 764 SOGi w 403 postach

    Domyślnie

    jedna z forumowiczek ma problem:
    A Zuzia wczoraj mnie spytała "kiedy będę mogła wreszcie jeść mięso?"..."chcę szyneczkę"...nie wiem co mam zrobić...


    jeśli zaczniesz jej otwarcie zabraniać to kiedyś i tak to zrobi choćby z przekory i ciekawości. jak sama jej dasz to jest szansa, że jej nie zasmakuje. nie ukrywaj tego, że sprawia ci to przykrość, może szybciej zrozumie, że tu nie chodzi o zwykłe widzimisię...
    tak czy inaczej współczuję.
    No pain, no gain!
    Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  5. #35
    Sezonowiec Osiągnięcia:
    1 rok zarejestrowany1000 punktów doświadczenia
    Avatar ktos
    Dołączył
    30-07-08
    Postów
    7
    SOG
    0
    Otrzymał : 4 SOGi w 3 postach

    Domyślnie

    Ja rozstalam sie z mieskiem z dnia na dzien.
    Stalam przed telewizorem jak zahipnotyzowana, lzy lecialy mi jak grochy(groszki ) i patrzylam na koszmar. W MTV(?!) byl wyswietlany dokument o katowaniu zwierzat hodowlanych. Stalam tak i wiedzialam, ze nie ma mowy, zebym mogla nadal tak po prostu jesc mieso. A jadlam go naprawde duzo i przy kazdej okazji. Najpierw jadlam nadal ryby - moje ulubione sledzie- potem rowniez to odstawilam - to bylo zreszta sygnalem dla moich rodzicow, ze rzeczywiscie powaznie podeszlam do sprawy(moja milosc do sledzi byla w naszym domu przyslowiowa). Potem pojawily sie problemy zdrowotne. Mimo zapewnien lekarki, ze nie maja nic wspolnego z moja dieta, wrocilam do miesa - zaznaczylam ten dzien czerwonym flamastrem w pamietniku . Zaczelam jesc wszystko - smazone kielbasy, parowki, i wtedy dopiero zaczely sie hopki - trafilam do szpitala z krwawiacym wrzodem zoladka. Kiedy doszlam do siebie powiedzialam ponownie miesku Adieu, tym razem na dobre. Miewam czasem watpliwosci, szczegolnie teraz kiedy chcemy miec dzieci. Ale mysle, ze sobie z nimi (moze tez z Wasza pomoca) poradze.
    Kiedy zaczynalam, kierowalam sie wylacznie emocjami. Potem doszly do emocjii rozsadek i intuicja - jak moze byc korzystne dla zdrowia jedzenie zmarlych...

    XDDDDDDDDDDDDDD
    Ostatnio edytowane przez ktos ; 31-03-09 o 01:40
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

  6. #36
    Ekspert Osiągnięcia:
    Trzech znajomychWeteranTagger Second Class10000 punktów doświadczenia
    Avatar Rynju
    Dołączył
    30-12-07
    Skąd
    PL
    Postów
    2,853
    SOG
    60
    Otrzymał : 764 SOGi w 403 postach

    Domyślnie

    w Zuzi przedszkolu co jakiś czas zawisa plakat cyrku. Rozmawialiśmy z dyrektorką, przekazaliśmy jej materiały ze stron empatii sciągnięte...Ale ona chyba jest głupia...ostatnio znowu mimo protestów z naszej strony w zeszłym roku, nie dość że wisiały plakaty i bilety do cyrku to znowu wpuściła klauna z macdonalda!
    No pain, no gain!
    Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
    Odpowiedź z Cytatem Odpowiedź z Cytatem Podziel się na Facebook

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •