No no dobrze wygladasz, w koncu masa to niewszystko;) sog oczywiscie leci
pozdrowka
No no dobrze wygladasz, w koncu masa to niewszystko;) sog oczywiscie leci
pozdrowka
Your dreams are always gonna be the most important to you, than they will be to anybody else.
So keep dreaming. Keep believing. Keep pressing forward.
No masz się już "w czym" pokazać:D Sylwetka zajebista:D
Pozdro!!
Dla mnie jest spoko. Nie chcę zbyt umięśnionej sylwetki
//Jolly
Asgaard (16-04-09)
Git sylwetka , mięśnie rozwiniętę równomiernie , spoko mięśnie brzucha , a no i pozazdrościć obecnej pracy :)
Siła jest Bogiem,trening nałogiem,rzeźba zabawą a masa podstawą :)
i tak ma być...
sog
...nie oceniaj ludzi po wyglądzie...
heh praca jak praca... ale założę się, że z tego nie da się wyżyć więc pewnie praca w klubie to tylko tak żeby dorobić :)
Otóż to. Praca jest na pół etatu. Mam jeszcze studia
Asgaard (16-04-09)
powiedz mi jak idzie ci ta praca w fitness klubie?i jak łączysz to ze studiami?nie masz żadnych komplikacji wiesz że tu godziny na uczelni a tu trzeba isc do prcy itp.odp jak możesz na PW. bo sam zamierzam tak połączyc tak swoję studia, a co do fotek to naprawde spoko bez przesady i to jest chyba najlepsze rozwiązanie a nie szprycowanie sie na maxa i potem same problemy z krzyżem itp.popieram taką kulturystykę.
CrossFitowe zmagania! Wbijać!
http://www.e-gym.pl/showthread.php?3...ingach!/page43
Kolego ja pracuje na pełen etat i studiuje dziennie jestem obecnie na studiach 2 letnich magisterskich... i sobie radzę, mam czas na wiele innych rzeczy... tylko Ci, co nic nie robią nie mają czasu !
machado1 (02-04-09)
Micek:Nie ma tragedii. Studia mam dzienne, uniwersytet blisko. Co do fitness-clubu to godziny pracy oczywiście po uczelni(która mimo swojej renomy nie jest zbyt wymagająca, jak to studia). Da się żyć i kasa jest
//Jolly
Asgaard (16-04-09)