Warunki...

[Volves]

zainteresowała mnie jedna kwestia...
jeśli to głupota i śmiecę to przepraszam
ale czy można mieć warunki do bodybuildingu ??
czy ktoś może być z góry przegrany ?
mam na myśli że nabierze tam gdzie trzeba mięśni
ale cudów nie będzie...

słucham opinii :)

[slim shady]

jest coś takiego, że bardzo ciężko nabiera masy, i się męczy, a mezomorfik szybko uzyskuje dobrą sylwetke

[007]

tu masz podział i nie do końca się z nim zgodzę,wiele zależy od nas samych i otoczenia.

Ektomorfik - jest to człowiek charakteryzujący się drobną budowa ciała, który ma bardzo duże problemy z budowaniem masy mięśniowej oraz u którego metabolizm przebiega niezwykle szybko. Można powiedzieć, że pozytywnym aspektem organizmu ektomorfika jest fakt iż jego ciało bardzo szybko odbudowuje ubytki spowodowane treningiem (oczywiście przy założeniu, że stosowana jest właściwa dieta). W związku z tym raczej nie występuje u niego ryzyko przetrenowania. Ciało ektomorfika zawiera zazwyczaj niski poziom tłuszczu. Ektomorficy w porównaniu do ludzi należących do innych kategorii, muszą spożywać znacznie większe ilości kalorii, jeżeli tak się nie będzie działo, mięśnie w okresie regeneracji zużyją całe pokłady energii a potem "strawią siebie same".

Mezomorfik - Ten typ człowieka raczej nigdy nie ma problemów ze zmianą wagi ciała. Jego metabolizm na ogół uznawany jest za normalny. W porównaniu z ektomorfikiem, mezomrfik jest zwykle silniejszy, większy a jego ciało zawiera nieco więcej tłuszczu. Dużym plusem organizmu mezomorfika jest fakt iz nie musi on dostarczać tak dużej ilości kalorii aby utrzymać "status quo". Jeśli chodzi o wady można tutaj przede wszystkim powiedzieć o wydłużonym okresie regeneracji między sesjami treningowymi.

Endomorfik - To człowiek sporych rozmiarów, przysłowiowy "kawał chłopa". W jego przypadku metabolizm bije na głowę dwa poprzednie przypadki a to za sprawą niezwykle wolnego tempa. Potrzebuje on jeszcze mniejszej ilości kalorii dziennie aby utrzymac stałą masę ciała. W związku z wydłużonym metabolizmem zwiększa się również czas przeznaczony na odpoczynek i regeneracje.

[Fehu]

007 lap soga nigdy tak do konca nie wiedzialem o co kaman z tymi mezo, ekto a teraz rozumiem... a na marginesie jestem mezomorfik...

[ht]

genetyka to podstawa. mozesz trenowac i miec dobre wyniki ale bez odpowiedniej genetyki sceny nie zawojujesz.

[Fehu]

W dzisiejszych czasach można pomoc genetyce np. super diety (wiemy co ile czego zawiera), suplementy, czy chociażby sterydy, a myślę ze za 100 lat naukowcy jeszcze coś lepszego nam zaoferują... Człowiek już się uczy ingerować i poprawiać genetykę

[Symu]

Ogolnie to bez genetyki raczej na mr. Olimpa sie nie pokażesz . Ale np. trudno ocenić któy zawodnik jest mezo a który endo ( ekto raczej skazani na naturalną kulturystyke). Jest do tego jakaś metoda chyba Cartera. Czy koks coś da?? Raczej nie bo i tak drugi zawodnik jest o genetyke do przodu a koksuje 90%. We wszystkim chodzi głównie o grubość kości np. w nadgarstku ekto ma 17cm , a mezo/endo nawet 24cm a to trudno raczej zmienić koksem.

Ale jeśli chodzi o ćwiczenie dla siebie to nawet ekto/endo może doprowadzić się do fajnej sylwetki tyle że będzie wymagać to więcej pracy.

[Fehu]

Powiem wam tak nie rozumiem tego... kości tez maja znaczenie?? podam wam swój przykład z opisu jestem przykładowym Mezo a jednak kości w nadgarstku nie mam grubej, ale i tak nie ma to znaczenia silownia to hobby sposób na rozładowanie się, ale nie sposob na zycie nie bede przeciez profesjonalista

[Fehu]

O krowach (wl.byku) jest mowa w dokumentalnym filmie o dopingu "Bigger, Stronger,Faster" i jak to wyglada hmm... jak kulturysta w wersji zwierzęcia (moze nie zbyt trafne porownanie, ale ten byk to same miesnie i to jakie)

[Symu]

No właśnie Laik kości to podstawa mięsień na czymś musi się trzymać. Ekto z nadgarstkiem 17cm raczej nie dorobi się w bicu 50tki. Dlatego określenie czy jaki masz typ budowy jest trudne a jeszcze utrudnia to fakt że nie musisz pasowac tylko do jednego typu. Wiem że gdzieś można to sprawdzić ale nie mam pojęcia jak to wygląda bo nie jest mi to do szczęścia potrzebne.

Z tymi inhibiotrami miostatyny trudno powiedzieć czy są dostępne skuteczne środki a jak są to raczej czarny, bardzo czarny rynek.

Co do choroby to nie słyszałem o przypadku żeby człowiek jej nie produkował - co najwyżej miał niższy poziom. Flex wheeler niby tak miał ale przeszczep nerek raczej sugerowałby kosmiczne dawki SAA.