sprinty to dobra rzecz, widac po sportowcach różnice, sprinter wygląda prawie jak kulturysta( nie jeden mógłby startować w zawodach kulturystycznych) a maratończyk wygląda jak narkoman
sprinty to dobra rzecz, widac po sportowcach różnice, sprinter wygląda prawie jak kulturysta( nie jeden mógłby startować w zawodach kulturystycznych) a maratończyk wygląda jak narkoman
Cry on the training, laugh during the fight
marcin001 (04-01-09)
hmm a jeszcze takie pytanko: ile razy w tyg zdało by się jeżdzić na rowerku i po ile żeby nie łapać tłuszczu a łapka rosła???
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
marcin001 (04-01-09)
dzienks;) czekam na dalsze porady kolegów po fachu;PPP
Rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem....
jeżeli chcesz jak najlepiej zachowac mase miesniowa to nie biegaj po treningu bo wtedy jest bardzo duży katabolizm i musialbys naprawde sporo w suplementy zainwestowac. Lepiej biegac rano na czczo. Minimum 30 minut. Wtedy dopiero tłuszcz zaczyna sie spalac. Za jakis czas mozesz zwiekszyc do 40, 50 a nawet 60 jak masz silną wolę :), naprawde lepiej rano, też są bardzo dobre efekty. Oczywiscie jezeli twoj trening silowy jest na tyle krotki to biegaj po treningu. No ale mój trwa godzine wiec wole rano i są świetne efekty
Dokładnie sam wiem po sobie... zacząłem niedawno biegać, mam pracę fizyczną ale niestety kondycji brak, wróciłem więc na siłownię rownież po kilku latach i oczywiście intensywność treningu na początek zastosowałem zbyt dużą do tego biegi częstokroć ponad moje siły i stawy kolanowe mi siedzą nie wiem co mam robić chrupie mi w kolanie jakbym coś tam uszkodził po za tym jak trochę je sforsuje na kolejnych treningach aż się rozgrzewa, pewnie jakieś zapalenie w nim i nie wiem czym to wyleczyć tak ze z tymi ostrymi biegami to spokojnie:) sam nie wiem czy to ciężary na przysiadach czy biegi zajęły sie ruiną mojego kolana ale tak sobie przypuszczam :)