Mianowicie chodzi o mięśnie najszersze grzbietu. Ciężko mi jest je rozbudować... Mój plan wygląda tak:
Ściąganie drążka do klatki 8 8 8
Wiosłowanie sztangą 10 8 6
Mc 5 5 5 5
oczywiście trening raz w tygodniu.
Podciąganie na drążku - zbyt mało siły,
Może wyciąg dolny? jak myślicie?