Siemka dawno nic nie pisałem. Przez ten czas raz ćwiczyłem raz nie więcej jednak ćwiczyłem gdy wszystko zaczeło ładnie iść do przodu musiałem opuścić siłownię na miesiąc (praktyki). Od poniedziałku wracam do ostrego ćwiczenia. Na tą zimę mam zamiar zrobić kurację z deca test i wino. Moje wcześniejsze kuracje to 1-meta(150tabs), 2-meta(300tabs),3-meta(200tabs),teska(20ml),deca(10ml),4meta(200tabs )-teska(20ml)(brak kasy na dece). Pytam i oczekuję szczerych odpowiedzi mam problemy z lewym barkiem a z tego co się orjentuję wino wysusza stawy dla tego deca. Jak wiadomo wino i deca zrobią z mojim kutaskiem brak popędu. A tego moja luba mi nie wybaczy. Więc bije teske do tego abym się nie wydał. I teraz wino mam jeść w tabsach czy bić w szotach?? Myślałem bardziej nad tabletkami bo za dużo zastrzyków czy dokupić metkę?? Co na odblok po takiej kuracji? Czy może macie jakiś inny pomysł na podobną kurację ? Oczekuję zgubienia brzucha i nabrania siły oraz małej masy wymiary 182cm biceps 42cm, wycisk 130kg lat 18. Nie oczekuję rad w stylu nie bierz tylko doradzenia. Pozdrawiam !