moim zdaniem diety zblizonej nawet do kulturystycznej praktycznie nikt z nas nietrzyma (moze bardziej niekest w stanie)poniewaz szla by na to nasza cala wyplata,musialaby byc logicznie ulozona no i czas na nia poswiecony....takze w naszym przypadku powinno sie stosowac termin "odzywianie kulturystyczne"(by wolak)...stanowi ono glowne zalozenia diety kulturystycznej przy naszych mozliwosciach finansowo/czasowych!! co wy na to??