Witam mam 21 lat, 180 cm wzrostu i tylko 60 kg wagi co mnie najbardziej wkurza, a chciałbym wkońcu przytyć te conajmniej 10 kilo. Sylwetkę zawsze mialem ladną, bo ćwicze może z przerwami coś koło już roku. Napiszcie mi jaką odżywkę wziąć, żeby po niej dobrze utyć, bo chłopaki u mnie gadają, że najlepiej mieta, ale ja nie chce sobie psuć wątroby, bo dla mnie to jest szajs, ja myślałem też o Whey ultrafiltrate Protein 50 białeczko, które posiada ok. 2500 mg kreatyny w 100 g, no i dextroze do tego dla lepszej przyswajalności tego drugiego, lub zamiast dekstrozy CARBO 3X hmm?. Co wy na to?