Caly czas, znaczy przez czas trwania cyklu na kreatynie, w przerwie miedzy cyklami oraz podczas trwania nastepnego na niej cyklu.
Zdecydowalem sie na gainer, wlasnie dlatego, ze nie zawsze jestem w stanie "zjesc cos normalnego" jak sam napisales :)
A jeszcze co do cykli na krecie. Nie chodzi tu czasem o to, ze cykl nalezy skonczyc w celu wydalenia jej nadmiaru z organizmu? Wiadomo, ze nalezy sie obserwowac, ale nie zawsze to co sie odczuwa za dobre, jest takie dla naszego organizmu. Nie mam racji? Dlatego mysle, ze lepiej jest robic te pieciotygodniowe cykle i nie przeladowac organizmu, niz dojsc do momentu, w ktorym przestanie isc sila bo to moze byc objaw tego, ze organizm jest przemeczony. Oczywiscie moge sie mylic, sa to tylko moje osobiste przemyslenia plus jakas tam wiedza "szkolna"
Pozdrawiam :)