Już wiem co to izotoniki :)) Pije je juz :) Nie szaleję z obciążeniem, staram się nie konczyć ćwiczeń nagłym zaprzestaniem wysiłku i jak na razie zero zasłabnięć :)) Mimo wyciskania sztangi :)
Już wiem co to izotoniki :)) Pije je juz :) Nie szaleję z obciążeniem, staram się nie konczyć ćwiczeń nagłym zaprzestaniem wysiłku i jak na razie zero zasłabnięć :)) Mimo wyciskania sztangi :)
wez jakies cukry podczas treningu, powino pomoc w dostarczeniu paliwa do organizumu. No i nie forsuj sie bez rozgrzewki. Do tego duzo aerobow by uodpornic organizm na wysilek jesli to twoje poczatki. Z takich ciekawszych to np. wiecej seksu, bardziej angazuj mmiesnie podczas stosunku itp. ;)
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
Hahhaha niestety ,ta ciekawsza opcja odpada, nie mam czasu na facetów :)
bez przesady :P zeby az na to czasu nie miec ... Moze to przez ten stres tyle wazysz, ze ciagle sie spieszysz itp !!!
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
Nie spieszę się i nie żyję w stresie :) Po prostu mam swoje zainteresowania, pasje, swoje życie, żaden facet nie jest w stanie za mną nadażyć. A ci którym się to udało są moimi dobrymi kolegami :)
kolegami nie przyjaciolmi... Bo przyjaciel i tak czy siak wyladuje w lozku wiec nie wierze w przyjazn miedzy mezczyzna i kobieta
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
Dlatego przyjaciół się ma na odległość :)
Hehe. No ale naprawde w zdrowym ciele zdrowy duch :D wiec wiecej stosunkow wiecej zdrowia :D Tylko z glowa oczywiscie :P Hehe a tak na powaznie to postaraj sie nie forsowac swojego organizmu. Widze ze sie chwalisz osiagami silowymi. Hmmm idziesz na rekordy. Przeciez jestes szczuplutka kobieta wiec spokojnie... Radze wprzystopowac tak z biciem tych rekordow. Przyzwyczaj organizm najlpiej do sczestszych posilkow ;)
A przepraszam masz jeszcze nascie lat czy juz nie? Bo to tez zmienia. Kobieta od dziewczyny tez inne potrzeby ma
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
Cieszę się z osiągów siłowych, bo do tej pory nie umialam sobie z czymś cięższym poradzić :) Hm.. naście lat już za mną.
Nooo to juz miesiaczke masz w normie w tym wieku, poziom hormonow tez ;) Hehehe Mozesz jak najbardziej sie ukierunkowywac pod wzgledem coraz wyzszych osiagow silowych, lecz zrozum ze skoro przychodzisz to nie kladziesz sie od razu pod sztanga. Tu nie chodzi o rekordy poczatkujacych tu chodzi by nabrac wprawy. A co najwaznijesze dla tak szczuplej kobiety jak ty to nie jest wskazane by od razu przemeczac organizm. Lepiej stoponiowo dawkuj. Poki co nie trenuj na sile a na wytrzymalosc i dobra kondycje. Kiedy to polaczysz z dobra dieta, bogata w wegle zlozone ktorych ci brakuje, bialko zwierzece. Nie bedziesz miala zadnych problemow z oslabieniem! Poznasz swoj organizm i bedziewsz znala jego mozliwosci. W tedy lam granice na sztandze :) A nie ze wycisniesz i bedziesz sie slaniac na nogach, ze ledwo do wyjscia trafisz :P
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...