W drugiej połowie lat 80-tych ubiegłego stulecia z byłego Bloku Wschodniego dochodziły wieści o nadludzkich osiągnięciach ówczesnych ciężarowców, którzy stosowali tajemniczy hormon owadzi. Jak się później okazało radzieccy naukowcy badali anaboliczny wpływ ekdysteroidów na organizmy sportowców poddanych intensywnemu treningowi siłowemu i diecie wysokobiałkowej. Pomimo zadziwiająco korzystnych i zachęcających wyników tychże eksperymentów świat zachodni nie zainteresował się zbytnio ekdysteroidami jako potencjalnymi substancjami anabolicznymi i ergogenicznymi, które mogłyby być zastosowane w dozwolonym wspomaganiu w sporcie. Tak naprawdę nikt do końca nie wie dlaczego amerykańscy i zachodnioeuropejscy naukowcy zignorowali osiągnięcia radzieckich badaczy a słuch o tajemniczym hormonie owadzim zaginął na prawie 20 lat. Być może względy polityczne lub ogromny koszt uzyskania czystej aktywnej substancji sprawił, że ekdysteroidy zniknęły z ust zarówno sportowców jak i ich trenerów. Dopiero współczesne metody ekstrakcyjne pozwoliły w stosunkowo niedrogi sposób pozyskać interesujące nas związki i na nowo zapoczątkować wielką karierę ekdysteroidów w suplementach diety dla sportowców. Na dzień dzisiejszy na rynku amerykańskim dostępnych jest wiele preparatów z ekdysteroidami, których głównym przeznaczeniem jest przyspieszenie wzrostu masy mięśniowej u kulturystów. Preparaty te stały się prawdziwą alternatywą dla niedozwolonego wspomagania farmakologicznego, gdyż w całkowicie bezpieczny dla zdrowia sposób wykazują porównywalne działanie anaboliczne do nielegalnych i szkodliwych steroidów anabolicznych. Ogromna skuteczność ekdysteroidów, jako promotorów wzrostu siły i masy mięśniowej, została nawet doceniona przez twórców amerykańskich kreskówek. Z pewnością każdy z Was zna Papaja, który zdobywał nadludzkie siły po zjedzeniu szpinaku.
Ekdysteroidy (zooekdysteroidy) należą do grupy hormonów steroidowych, które kontrolują rozwój, metamorfozę oraz reprodukcję owadów. W 1966 roku dokonano interesującego odkrycia, w którym stwierdzono, że ekdysteroidy (fitoekdysteroidy) występują również w roślinach, gdzie stanowią swoistą i naturalną broń w walce ze szkodnikami. Odkrycie to pozwoliło naukowcom uzyskać w łatwy sposób odpowiednią ilość materiału do badań farmakologicznego wpływu ekdysteroidów na organizmy innych zwierząt w tym także ludzi. Początkowo poszukiwano nowych rozwiązań dla rolnictwa w uzyskaniu bezpiecznych, bardziej skutecznych i selektywnie działających insektycydów. Jednak wkrótce obszar badań znacznie się rozprzestrzenił i objął inne gałęzie nauki, w tym także medycynę. Szybko okazało się, że hormony owadzie są całkowicie nietoksyczne dla organizmów ssaków i wykazują ogromny zakres działania farmakologicznego. Pozwoliło to na stworzenie wiarygodnego molekularnego modelu, który tłumaczyłby leczniczy mechanizm działania wielu roślin, tradycyjnie stosowanych od wieków przez medycynę ludową. Do dnia dzisiejszego wyizolowanych zostało ponad 300 różnych ekdysteroidów, lecz na największą uwagę zasługują: ekdyzon, 20-hydroksyekdyzon, cyasteron i turkesteron.
Występowanie Fitoektysteroidy można odnaleźć w wielu gatunkach roślin leczniczych, gdzie osiągają stężenie 1-2% suchej masy. Do gatunków o największej zawartości cennych substancji należą m.in.: Cyanotis vaga, Ajuga turkestanica, Pfaffia paniculata, Leuzea carthamoides, Cyathula capitata, Polypodium vulgare. Powszechnie jadalne rośliny nie należą do najobfitszych źródeł fitoekdysteroidów. Jedynym wyjątkiem jest szpinak, z którego na skalę przemysłową pozyskiwane są fitoekdysteroidy.
Ekdysteroidy a synteza białek i wzrost wydolności sportowca.Już w 1963 roku Burdette i Coda stwierdzili, że ekdyzon silnie stymuluje syntezę białek w organizmach zwierząt co zapoczątkowało falę eksperymentów, które jednoznacznie udowodniły anaboliczny wpływ fitoektysteroidów na syntezę białek w wątrobie i mięśniach szkieletowych. Jak się później okazało związki te zwiększały efektywność działania machiny translacyjnej w wieloetapowym procesie syntezy białek komórkowych. Ostatnie badania, analizujące aktywność farmakologiczną rożnych ekdysteroidów w zależności od ich struktury chemicznej, pokazały, że turkesteron jest najsilniejszym stymulatorem syntezy białek komórkowych. Pomimo że struktura chemiczna ekdysteroidów różni się znacząco od struktury chemicznej naszych endogennych hormonów steroidowych, co uniemożliwia im wiązanie się do receptorów steroidowych w jądrze komórkowym, związki te naśladują w organizmie działanie testosteronu.Nie wykazują one działania androgennego czy estrogennego. Obserwowany wzrost beztłuszczowej masy mięśniowej wynika najprawdopodobniej ze wzrostu syntezy białek mięśniowych z jednoczesnym zahamowaniem ich katabolizmu. Fitoekdysteroidy, przy optymalnej podaży białek 2g/kg masy ciała, znacząco poprawiają bilans azotowy organizmu oraz zwiększają stężenie w komórkach wysokoenergetycznych związków fosforanowych takich jak: ATP i fosfokreatyna. Ponadto, dzięki zwiększeniu wrażliwości komórek na działanie insuliny, poprawiają metabolizm glukozy, stymulują gromadzenie większych ilości glikogenu w mięśniach i wątrobie oraz skutecznie zapobiegają gromadzeniu się tkanki tłuszczowej w organizmie. Wszystko to przekłada się bezpośrednio na lepszą adaptację organizmu do wysiłku fizycznego oraz zwiększoną zdolność do budowy beztłuszczowej masy mięśniowej i redukcję tłuszczu zapasowego. Najpowszechniej cytowanym doniesieniem naukowym, badającym wpływ ekdysteronu na organizm ludzki, jest publikacja z 1988 roku, przedstawiona w Scientific Sports Buletin przez Simakin i współpracowników. 78 doskonale wytrenowanych atletów (kobiety i mężczyźni) podzielono na 3 grupy: placebo, grupa stosująca białko i grupa stosująca jednocześnie białko i ekdysteron. Po zaledwie 10-ciu dniach stwierdzono, że grupa stosująca białko w połączeniu z ekdysteronem uzyskała 7 procentowy wzrost beztłuszczowej masy mięśniowej przy jednoczesnej 10 procentowej redukcji tkanki tłuszczowej . Badania pokazały, że substancje te pobudzają różnicowanie się krwinek czerwonych (erytropoeza), normalizują aktywność enzymów mitochondrialnych, odpowiedzialnych za produkcję energii w komórce oraz stabilizują błony mitochondriów, dzięki czemu znacznie zwiększają wydolność tlenową organizmu . Obecność fitoekdysteroidów pozwala wytłumaczyć lecznicze i profilaktyczne właściwości wielu roślin stosowanych od wieków przez medycynę ludową.

Najciekawsze prozdrowotne i lecznicze właściwości :

Przyspieszenie gojenia się ran i złamań kości oraz regeneracji skóry,

Profilaktyka i terapia cukrzycy,

Obniżenie poziomu cholesterolu we krwi oraz silne działanie przeciwmiażdżycowe i przeciwzakrzepowe,

Poprawa funkcjonowania układu nerwowego, silne działanie ochronne na błony komórek nerwowych,

Stymulacja regeneracji wątroby uszkodzonej toksynami, alkoholem bądź wirusowym zapaleniem,

Poprawa funkcjonowania nerek,

Poprawa funkcjonowania serca (zapobiega arytmii związanej z chorobą niedokrwienną serca),

Stymulacja układu odpornościowego, wzrost odporności organizmu na choroby infekcyjne przy jednoczesnym silnym działaniu przeciwzapalnym i przeciwobrzękowym,

Silne działanie antyoksydacyjne.

Szpinak jako źródło fitoekdysteroidów ( jego plusy i minusy i małe info )

Szpinak jest pochodzenia perskiego. Został przywieziony z dawnej Persji (obecnie - Turkiestanu) do Europy przez arabów, w średniowieczu.Długo musiał czekać, zanim zdobył sławę. Po raz pierwszy rozsławiły go w świecie, pod koniec XIX wieku pielęgniarki od św. Wincentego a Paulo. Szpinak zawiera dużo witamin i składników mineralnych a zwłaszcza chlorofilu i przeciwutleniaczy. Zdrowa dieta powinna zawierać chlorofil, związek bardzo podobny swoim składem chemicznym do hemoglobiny. W szpinaku znajdują się również dwa silnie działające przeciwutleniacze - luteina i betakaroten. Jednak osoby starsze powinny go spożywać w ilościach umiarkowanych z uwagi na dużą zawartość żelaza. Ostatnio zwraca się też uwagę na wysoki poziom azotanów w szpinaku nawożonym nadmierną ilością nawozów azotowych. 100 g gotowanego szpinaku dostarcza około 20 kalorii, 5,1 g białka, 0,5 g tłuszczu, 1,4 g węglowodanów, 6,3 g błonnika, 600 mg wapnia, 490 mg potasu, 120 mg sodu, 93 mg fosforu, 59 mg magnezu, 2,4 mg żelaza, 0,4 mg cynku, 6000 mikrogramów witaminy A, 0,07 mg witaminy B1, 0,15 mg witaminy B2, 0 4 mg witaminy B3, 0,18 mg witaminy B6, 25 mg witaminy C, 2 mg witaminy E, 140 mikrogramów kwasu foliowego. Ilości żelaza i wapnia są rekordowe wśród warzyw. Niestety, szpinak jest zasobny w kwas szczawiowy (około 3 g w 1 kg). Właśnie o ten nieszczęsny kwas rozbiła się cała amerykańska reklama szpinakowa. Wielu osobom bowiem szpinaku w ogóle nie wolno jeść, a niektórym nawet szkodzi. Jeśli nie ma innych wskazań lekarskich, na ogół nie powinni jadać szpinaku: artretycy, reumatycy, nerkowcy, niektórzy chorzy na wątrobę i cierpiący na dolegliwości przewodu pokarmowego...
Szpinak jest łatwo przyswajalny i mogą go jeść zdrowi, młodzi, dzieci, zdrowe grubaski (ok. 20 kal. w 100 g) i osoby starsze, a także osoby prowadzące siedzący tryb życia oraz cierpiące na przewlekłe zaparcia. Ponadto anemiczni, rachitycy i rekonwalescenci po dużym upływie krwi .