noo skoro takie ladne oczy robilas to sie komisji nie dziwie ze puscila ci plazem ;)
noo skoro takie ladne oczy robilas to sie komisji nie dziwie ze puscila ci plazem ;)
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...
trzeba sobie w zyciu radzic :)
Dla mnie ustne matury to zupelna bzdura bo nigdzie sie nie licza na studua wiec na nie z deczka leje tak byle tylko zdac:D Angielski podstawa byl prosciutki pojutrze mam rozszerzona geografie i tez powinno byc spoko ale najgorsze w przyszlym tyg. rozszerzona matma:P Chyba bede robil pod siebie z nerwów:P
Samodoskonalenie to mentalna masturbacja.... A samozniszczenie to wyzwolenie!
mata to pikuś:D ile miałes na próbnej??:>
czy gete pisałes?
NIE MAM MNIE DO WRZEŚNIA.... SoRY!!!
z matmy na probnej 68 bylo ale byla dosc prosta. Chociaz i tak w chuj materialu ucieli w tym roku to tez powinna byc w miare latwa. Tylko juz wiem ze zjebalem geografie (cos kolo 70 bedzie) mamta musze nadrobic. Ty kakeshi piszesz matme i fize pewnie? Wogole ja przez ta mature 3 tygodnie silki na oczy nie widzialem :/ Az mnie nosi:D
Ostatnio edytowane przez PuaPAj ; 10-05-08 o 15:57
Samodoskonalenie to mentalna masturbacja.... A samozniszczenie to wyzwolenie!
zjebales geografie?? cos kolo 70% to znaczy ze sie zjebalo??:D ja jak będe mial 50% to bede zadowolony:D :D
Raczej wiesz co powiem Ci tak ze z geografii sie czulem po prostu bardzo mocny do tego pytania mi bardzo podpasowaly a ja zjebalem najłatwiejsze pytania. Stres oczywiscie zrobił swoje
Samodoskonalenie to mentalna masturbacja.... A samozniszczenie to wyzwolenie!
ja w pon roz. biologia i w piatek roz. chemia
No pain, no gain!
Ja pilnuję dyskoteki, nie zostawiam bez opieki ...