Dosyć popularne zwłaszcza u kulturystów jest spożywanie sporych ilości mleka każdego dnia. Zapominają bowiem oni że mleko obok białka zawiera spore ilości cukru prostego - laktozy. Każdy litr mleka to około 50 g tej substancji. Tak jak ze wszystkim zalecam więc umiar. Całkowicie wyeliminowałbym je w diecie na rzeźbę. Nawet do odżywki używajmy wody.

:shock: Mleko krowie ze względu na duże ilości wapnia i kazeiny blokuje pracę żołądka, śledziony i jelit. Jest silnie śluzotwórcze i zakwasza organizm. Jest produktem - oprócz piwa! - najsilniej zakwaszającym. Z racji swych właściwości mleko nie powinno być podawane przy chorobie wrzodowej, nadkwasocie, reumatyzmie, artretyzmie, chorobach nerek, wątroby, jelit, bólach głowy, nadciśnieniu i niedociśnieniu, przy zaparciach, łuszczycy, alergii. Przed mlekiem krowim i jego przetworami powinny być szczególnie chronione dzieci alergiczne, osłabione, pobudliwe, z mukowiscydozą, celiakią, cierpiące na częste anginy, grypy, kaszel, bóle brzucha i głowy.
:!:

:arrow: Jeśli jesteśmy uczuleni na białko mleka krowiego, z jadłospisu powinno zniknąć nie tylko mleko, ale też jego przetwory (m.in. masło i margaryna mleczna) oraz niektóre gatunki pieczywa (np. chleb wiejski), ciastka, drożdżówki, naleśniki, większość czekolad, cukierków i lodów. Czasem też trzeba wykluczyć z diety mięso cielęce i wołowe oraz produkty sojowe. Natomiast przy nietolerancji laktozy można jeść produkty sojowe, pić kefir i jogurt.