Co Was denerwuje, drażni, irytuje, wyprowadza z równowagi...?

Zakładam ten temat ponieważ dziś jadąc autobusem, spoglądałam na bloki, nowe budujące się osiedle i wszystko było by pięknie jak by nie pomalowane ściany, nowych ładnych bloków...Nie można tych "malowideł" nazwać nawet "grafitti" :|
Oczywiście takie rzeczy robią sami gów.niarze... Gdybym dorwała takiego dzieciaka to sprałabym mu dupe i całego wymalowała tą farbą, w dodatku zadzwoniłabym na policje i niech im się tłumaczy :[
No to na tyle.. to mnie dziś tak rozzłościło :/ Bo naprawde nowo wybudowane bloki, a przy tym wyglądają one naprawde tragicznie.

a co Wy powiecie :>