Mój kolega miał kiedyś renault clio i jedynie moment kiedy się popsuł to jak go skasował. Po prostu więcej go nie odpalił ;)
Tak to autko nieawaryjne i nie do zajechania, więc polecam!
OT:...
Type: Posts; użytkownik: D3; Słowo(a):
Mój kolega miał kiedyś renault clio i jedynie moment kiedy się popsuł to jak go skasował. Po prostu więcej go nie odpalił ;)
Tak to autko nieawaryjne i nie do zajechania, więc polecam!
OT:...