Kilka razy miałam przetrenowanie. To trochę jak z wypaleniem zawodowym. Padałam na ryj zanim zaczynałam ćwiczyć i na kilka tygodni rzuciłam siłkę, ale potem się wygrzebałam i jestem na fali
Type: Posts; użytkownik: nattalypo; Słowo(a):
Kilka razy miałam przetrenowanie. To trochę jak z wypaleniem zawodowym. Padałam na ryj zanim zaczynałam ćwiczyć i na kilka tygodni rzuciłam siłkę, ale potem się wygrzebałam i jestem na fali
Mięso najlepiej od rolnika. Sklepowe to roślinna tektura z dodatkiem jakichś resztek, które nie nadają się do jedzenia. Warzywa w miarę możliwości dużo, by dostarczyć mikro i makro
Dawno, dawno temu zdarzyły mi się jakieś białka. Niestety po nich regularne rewolucje żołądkowe. Przystopowałam z treningami i trenuję bardziej dla zdrowia, a nadrabiam dietą