-
[QUOTE=USgorn;506759]zabawa dokoncz zdanie ? Ja obstawiam ze leci tak ...wszystkich jebe xD ;p[/QUOTE]
co co , cos nie rozumiem myśli hehe :)
-
[QUOTE=N3ver_quit;506758]Z nowym rokiem wszystkich![/QUOTE]
no to zdanie wyglada co najmniej na nie dokonczone ;p
-
a co tam się rozpisywać, wszystkiego dobrego i tyle :P Dużo kasy na koks i przyrostów i zdrowka :P
-
hehe no Tobie tez wszystkie najlepszego ;)
-
1 załącznik(i)
[QUOTE=USgorn;506764]hehe no Tobie tez wszystkie najlepszego ;)[/QUOTE]
a dziękuje bardzo, wiem że będzie lepiej, zmieniam myślenie, mindset - zmieniam życie ... :smile:
[ATTACH=CONFIG]9212[/ATTACH]
-
heh nowy rok nowe szanse ;)
-
2 załącznik(i)
31.12.2014
Porzegnałam ten zły rok treningiem bareczków, maleństwa rosną powolutku ale rosną, spompowane i opuchnięte, kocham te uczucie
[ATTACH=CONFIG]9213[/ATTACH]
Po czym spędziłam nowy rok w świętej ciszy i spokoju. Kąpiel w płatkach magnezowych przy świeczuszkach z medytacją. Zaczełam ostatnio się uczyć technik medytacji i coraz lepiej mi idzie, bardzo fajnie wycisza i daje uczuci kontroli nad życiem, podoba mi się. Porzegnałam stały rok wierząc swięcie w to że wszystko co przechodziłam i przechodzę tylko na plus, wyniosłam dużo nauki z tego, zrobiłam się o wiele silniejsza i cierpliwa i wszystko jeszcze będzie. Kathryn (tenerka) oznaczyła mnie w świętym poście który pozakuje w 100% moje uczucia i myśli kiedy na zegarku stykneło 00:00 i na ulicy już był słychać hałas od fejerwerków, zdmuchnełam ogień ze świeczki z wiarą w to że będzie wszystko dobrze, jestem o wiele szczęścliwsza, nie wiem z czego to wynika ale poczułam się wolna od agresji złości i bólu na wszystko co się działo, obiecałam sobie cieszyć się kazdą chwilą życia, nie zabijać w sobie dziecka, więcej się bawić i się śmiać nie bojąc się wyglądać głupio, a niepowodzenia na mojej drodzę wykorzystywać jako broń i jako sposób na bycie silniejszą.
Jeszcze zaczełam znowu pisać poezję, nie wiem czemu przestałam.. bardzo pomocne w tym by wyllać emocje na papier i tam je zostawić.
[ATTACH=CONFIG]9214[/ATTACH]
Post o którym wspominałam:
"She welcomed the New Year with open arms; she was ready to create a beautiful life, which was well over due. She left behind in 2014 all the tears that were shed from self doubt, self hatred, all the anger, self sabotage, the word “Can’t” And feelings of being unworthy and not deserving. She left all the physical pain and emptiness that living in the darkness for years had left her feeling. She left the negative thoughts, behaviors and people, that didn’t support her and help her grow. She left behind everything that had wounded her in the past years, she refused to take all that pain with her in the New Year, and it is useless energy to keep alive anymore. What she is taking with her is hope, the hope that had been buried so deep and lost within, that she lost the belief in herself, and losing her way. Hope is a beautiful thing because without it, we are not able to see the light. The light that shines from our hearts and warms the soul. She cries tears of joy now because she now knows and believes in herself and gets a fresh new start to prove to herself she is able to accomplish anything she puts her mind to. She is grateful for all the years that passed, all the loss, because she has found herself looking at life from a different perspective, a loving and accepting perspective for herself. Yes, there will be challenges ahead, as there always are, but instead of giving up, she looks forward to the lessons that she must learn. She leaves behind all the negative Anxiety that kept her paralyzed with fear. She welcomes the new powerful force she feels racing through her body, is it a new kind of anxiety, yes it is an excitement to live; she’s never felt this before, she not afraid. Her heart and soul has finally come alive, what a beautiful feeling to start the New Year off right. I’m ready 2015, the new chapter begins, the page is blank, and I’m in control what I choose to write. Day one she begins her journey, the pen begins to write, the fresh new ink is on the paper"
-
Ok straczy tego dramatyzmu :smile: Wczoraj w 1 dzień nowego roku znowu katowałam nogi, dziś mam off a jutro znowu góra ciała + dwóglowe uda..Moje biedne nóżki wymęczone juz na maksa, ciężkie treningi
40 sek przerwy pomiędzy seriami i ćwiczeniami
1. 5 serii siadów z gumami na kolanach na 20 powtórzeń
2. 5 serii sumo squats z hantla na 8 reps
3. 4 serii wykroków po 50 :) czyli razem 200 ZABÓJSTWO PO TYCH SIADACH, myślałam że płuca wypluje!
4. Prostowania nóg na maszynie 4 serię na 10 reps
5. Łydki 5 serii po 15 reps (zmienianie ułożenia stóp - za każdą serią inne)
6. łydki 5 serii po 15 reps z 3 sekundowym zatrzymaniem w fazie rozciągania + zmienianie ułożenia stóp
Potem trochę się powygłupiałam potanczyłam bo siłka była pusta :smile: A potem 40 minutek marszerowałam o 2 w nocy dodomu :smile:
-
Filmik z nóg z rozgrzewką przed treningiem (elementy dynamicznego strechingu i ćw. na mobilność stawów biodrowych) COS NIE MOGE WKLEIC...
[url]https://www.youtube.com/watch?v=joiYW2oSmGU[/url]
Wygłupy i tanczenie :smile:
[url]https://www.youtube.com/watch?v=RHBaDefN__I[/url]
Jescze coś z wyglupów :smile:
[url]https://www.youtube.com/watch?v=sDOFfIgt8T4[/url]
-
A i na temat siadów z gumami, czego nie widać na filmie to że nogi są w ciągłym izometrycznym napięciu, rozpycham gumy jak przy zejściu w dół tak i przy tym jak wracam do góry, ani na chwile pod czas całej serii napięcia nie wolno puszczać. Jeszcze mój tyłek od siadów nigdy tak nie bolał :smile: