-
Pas treningowy
Używacie pasa treningowego? Niektórzy starają się nie stosować go wcale, nawet przy ciężkich seriach na przysiady czy plecy inni z kolei noszą praktycznie przez cały trening. A jak u was? Macie, używacie i polecacie czy wręcz odwrotnie??
Osobiście najczęściej używam przy większym (jak dla mnie oczywiście...) ciężarze przy martwym, ale poza tym niemal wcale. Jakoś nie pilnuje, żeby talia była super wąska i nie opinam się maksymalnie ciasno pasem. Swoją*drogą - mało wygodne;/.
-
Ja uzywam tylko w ostatniej serii przysiadu i 2 ostatnich seriach mc. Wg mnie stosowania pasa nawet przy malych ciezatach jest bez sensu
-
Ja tylko przy martwym i cięższym wyciskaniu sztangi nad głowę :)
-
Mam, stosowałem, odstawiłem. Zauważyłem, że jak zakładam pas mniejszą uwagę przykładam do techniki (no bo jest pas, to co się może stać?). Nawet maxy i życiowe rekordy w mc/ przysiadzie robię bez pasa.
-
Ja podobnie. Kiedyś używałem, teraz praktycznie wcale. No, ale martwy czy przysiad robie na tak śmiesznych ciężarach, że w sumie nawet mógłbym dziwnie wygladać w tym pasie;).
-
-
Marcino, musiałeś pytać?!?!:/
Przysiad nie więcej jak stówka, martwy max 130.
Jak widać pas niepotrzebny -_-.
-
każdy od czegoś zaczyna, jeden na starcie ciśnie na klatę 80-90 drugi musi ćwiczyć rok żeby do tego dojść... zależy ile ważysz, jaki staż, jaki cel :)
Ważne żeby symetrycznie iść, bo jak widzę kogoś nie siądzie z 50kg na martwy 80 a ciśnie ponad 100 na klatę to śmiech na sali ;p
-
[QUOTE=marcin001;515802]każdy od czegoś zaczyna, jeden na starcie ciśnie na klatę 80-90 drugi musi ćwiczyć rok żeby do tego dojść... zależy ile ważysz, jaki staż, jaki cel :)
Ważne żeby symetrycznie iść, bo jak widzę kogoś nie siądzie z 50kg na martwy 80 a ciśnie ponad 100 na klatę to śmiech na sali ;p[/QUOTE]
Nie każdy musi być*trójboistą. Choćby armwrestlerzy czy wyciskacze na płaskiej nie potrzebują dużych nóg, ba jest to wada duże nogi--->większa waga---> wyższa kategoria wgowa nie przekłdająca się*na efekty w danym boju.
Ja w tym nie widzę nic śmiesznego.
Jak ktoś*nie chce niech nie ćwiczy nóg, nie będzie miał tego powodu żadnych problemów może prócz śmiesznych proporcji. Co innego trening klata+bic, chyba najkrótsza droga do rozjebania barków na własne życzenie.
-
[QUOTE=Tomee;515817]Nie każdy musi być*trójboistą. Choćby armwrestlerzy czy wyciskacze na płaskiej nie potrzebują dużych nóg, ba jest to wada duże nogi--->większa waga---> wyższa kategoria wgowa nie przekłdająca się*na efekty w danym boju.
Ja w tym nie widzę nic śmiesznego.
Jak ktoś*nie chce niech nie ćwiczy nóg, nie będzie miał tego powodu żadnych problemów może prócz śmiesznych proporcji. Co innego trening klata+bic, chyba najkrótsza droga do rozjebania barków na własne życzenie.[/QUOTE]
masz dziwny tok myślenia, pomijając kwestię wyglądu Nogi z plecami są rusztowaniem całego ciała. powiedz mi jak mając słabe nogi lub ich nie ćwicząc chcesz być silny? pokaż mi sport wytrzymałościowo-siłowy w którym nie wykonują treningu nóg :) Mylisz się... armwrestlerzy czy wyciskacze na płaskiej również trenują nogi, tyle że w sportach gdzie są kat wagowe dąży się do małego bf-u.