-
4 załącznik(i)
Jak bym siebie widziała.. jeszcze jedna fitnesska ze spierolonym ukladem hormonalnym..
[ATTACH=CONFIG]9009[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9010[/ATTACH]
lub nasza polska gwiazdeczka Kasia Gryko które ostatni raz własnie startowała ze mna, i wygrała Puchar Polski i Mistrzowstwa Polski Junirow..
[ATTACH=CONFIG]9011[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9012[/ATTACH]
jest nas takich biednych więcej niż moglo by się wydawać :( Włąsnie 2-4 października rok temu były moje starty..juz tyłe czasu mineło ....a ja ciągle tym żyje :((((
-
no tak jak sie popatrzy to chyba nawet wiekszosc fitnessek tak konczy. Wprowadzimy rewolucje wymagania 1 rok samej teorii o zywieniu, 2 lata obowiazkowego stazu na silowni i dopiero wtedy zeby mogly dziewczyny gdziekolwiek wychodzic. I ban na wszystkich pseudotrenerow.
No kasze to ja lubie ale z sosikiem tylko bo sama to nie za smaczna rzeczywiscie.
-
[QUOTE=USgorn;503556]no tak jak sie popatrzy to chyba nawet wiekszosc fitnessek tak konczy. Wprowadzimy rewolucje wymagania 1 rok samej teorii o zywieniu, 2 lata obowiazkowego stazu na silowni i dopiero wtedy zeby mogly dziewczyny gdziekolwiek wychodzic. I ban na wszystkich pseudotrenerow.
No kasze to ja lubie ale z sosikiem tylko bo sama to nie za smaczna rzeczywiscie.[/QUOTE]
nie tylko fitnessek, a każdej osoby ktora kiedykolwiek się bawiła w dietki...Jak Layne Norton mówił : ""
a na temat wymagań bardzoooo dobry pomysł :smile: a wszystkich pseudo trenerkow do wiezenia kurwa mac, wlasnie wkleje niedawna rozmowę z jednym z takich pseudo trenerków który do mnie na fejsie pisał:
ON: Sieeeeeemka Masz jakas dietke zapisana na kompie Tak zeby mi tylko plik podeslac Hmmm??
JA:nie bede ci wysylac wzor po co ci?
ON: Dla kolezanki potrzebuje Kiedys dobrze wygladala ale w rok 10kg przytyla i jest gruba teraz !!!!
JA: Tomek jako trener personalny i osoba odpowiedzialna za zdrowie innych osob, za nic nie bede wysylac wzoru dietki, bo po 1 nie znam twojej kolezanki, nie znam jej wytycznych nie znam jej stanu zdrowia, nie znam jej wagi itd itp, dietka sie rozpisuje indywidualnie..mialbys o tym wiedziec.duzo rzeczy sie bierze pod uwage piszac "dietke"
ON:Oj no dooobra przeciez wiem
JA: skoro wiesz czemu idziesz na latwizne tym bardziej dla znajomej czy jak to ujales kolezanki!!!
ON: Az tak mi nir zalezy na tej kolezance Hehehe
JA: To lepiej nie mocz rece w ogole w to i powiedz odrazu jej ze masz ja w dupie sorki z agresje ale przez takich osob jak ty do mnie trafiaja kobiety ze zjebanym ukladem hormonalnym itd itp.przez zle dobrane dietki jak nie chcesz sie poswiecic to powiedz jej to i niech idzie do kogos kto sie poswieci i sie zna
ON: Dobra niewazne Nie bylo tematu Pani trener Pani profesor!!!! Masz juz tytul profesora?
JA: jak bede miec obowiazkowo ci dam znac nie trzeba byc profesorem by mowic to co mowie wkurza mnie takie podejscie do zdrowia innych osob i tyle, wyrazilam tylko swoje zdanie ON:Dobrze juliet, opanuj juz sie
I wlaśnie.. po takim czymś nie jest dziwne ilu osób się znajduje w takiej sytuacji jak ja...
-
Miało być : Jak Layne Norton mówił : "The number of times people attempt to diet to make weight, they actually proportionally gained more body fat during their life" czyli tak zwane Body Weight Overshooting, czy tam efekt jo-jo po polsku
-
no tak w diety cud oO
no ladny frajer. nie chce mu sie to niech da se spokoj a nie zrobi na odpierdziel zeby bylo ze pomogl. Juz z Dominikiem na ten temat pisalismy. Wiekszosc bo niestety taki jest fakt ze wiekszosc trenerow gowno wiedza a jedyne co to maja gadke dobra przyjdzie taka zielona osoba i wierzy w to
no wlasnie mi tam brakowalo kawalka tekstu. Nom dokladnie tak jest. Konieczna jest zmiana nawykow zywieniowych na zawsze a nie byc na diecie pare tygodni a pozniej powrot do tego jak sie jadlo kiedys
-
[QUOTE=USgorn;503624]no tak w diety cud oO
no ladny frajer. nie chce mu sie to niech da se spokoj a nie zrobi na odpierdziel zeby bylo ze pomogl. Juz z Dominikiem na ten temat pisalismy. Wiekszosc bo niestety taki jest fakt ze wiekszosc trenerow gowno wiedza a jedyne co to maja gadke dobra przyjdzie taka zielona osoba i wierzy w to
no wlasnie mi tam brakowalo kawalka tekstu. Nom dokladnie tak jest. Konieczna jest zmiana nawykow zywieniowych na zawsze a nie byc na diecie pare tygodni a pozniej powrot do tego jak sie jadlo kiedys[/QUOTE]
frajer to slabo powiedziane..para mi z uszu leciala jak to czytałam..
oglądałes filmiki Nortona? Uwielbiam go, fajnie by było współpracować z taką osobą.. myślę że tylko taka osoba by pomogła mi poradzić z tym wszystkim co mam teraz..
-
A no szkoda gadac.
A no nie ogladalem jutro spojrze jakis bo teraz juz w swoim wielkim lozeczku zaleguje. A co do ostatniego zdania nie prawda bo dr. House ;p hehe
a wlasnie suplami sie mialas pochwalic czy jeszcze nie doszly?
-
1 załącznik(i)
Co do mnie.. odbija już.. znowu pogorszenia, już nie wiem przez co szczerze, dawno nie miałam takiego strasznego nocnego zimnego pocenia się - mam to tylko kiedy się pogarsza...czyli moje hashimoto ostro buszuje, ciekawie czyżby nie przez ryż.. jem 2 dzień.. z każdym posiłkiem podlanie się nasila, swędzenie też, buźka jak księżyc w pewni..trudno, znowu odstawiam i wracam do batatow, następnym razem spróbuje kaszę gryczaną.
i w ogóle zmieniam od jutra procentowe rozłożenia makr, spróbuje przez miesiąc według wrażliwosći insulinowej czyli 15% wegli, 35% tluszczy i 50% białka, a więc to wyjdzie 80gram weglowodanow, 80 gram tłuszczy - tak jak mam bez zmiany, i 260 gram białka heh..4gr na kg masy miosniowej mniej więcej, omg omg się zakwasze i UMRE hihihihih :smile: Nic nie strace a może nawet zyskam, bo czuje że dla mnie 140 gr wegli to za dużo i mogę się ostro zaczać zatłuszczać. i wyjdzie że będę miała w 4 posiłkach po 20 gr wegli dla mnie do 30 gram jest idealnie. A i morwa biała działa, zjadłam dziś jako test 50 gr wegli na 1 posilek i nie trzepalo nie nosiło, nie było uczucia ospania i spadku energii, bólu głowy i napadu głodu godzine po posiłku.
Dziś nie byłam na treningu, przeniosłam na jutro, obudziłam się i poczułam że żadnych siadów nie będzie bo nie jestem w stanie nawet bez obciążenia siadać na kibel lub łóżko haha :smile: Całe ciało mega obolałe i nie zregenerowane, ale czuje że jutro już bedzie ok.
Przyszła dziś dostawa zestaw chemika, jutro będzie pompa na treningu :smile:
[ATTACH=CONFIG]9013[/ATTACH]
Argininę zmieszam z agmatyną i będzie pompa jak na oxie haha :P Cytrulina, Glutamina BCAA 8:1:1 by leucyny 20 gr dziennie jeść też. Kre Alkalyne miałam ale jakoś przestałam ją jeść, teraz pojem, o ile na nic nie dostane uczulenia.. a znając siebie... :smile: Ale w składzie niby nic takiego nie było na co bym miała dostać.
W poniedziałek ma dojść Tyrozyna w proszku, nigdy nie potrzebowałam jakoś wspierać układ nerwowy, ale ten system treningowy jakoś dziwnie i wyjątkowo mnie psychicznie wykańcza..dziwne.. niby i ciężary nie duże..i niby zawsze ciężko trenowałam..ale 1 raz czuje się tak..
-
Masz wiecej bialka w diecie niz ja xD podbijam na 300g xD
-
[QUOTE=xxmłodyxx;503631]Masz wiecej bialka w diecie niz ja xD podbijam na 300g xD[/QUOTE]
hehe no mówiłam ci :P