-
1 załącznik(i)
Wywiad z Dawid Halota
Wywiad z Dawid Halota
[ATTACH=CONFIG]7666[/ATTACH]
Imię i nazwisko:Dawid Halota
Miejsce zamieszkania:Kraków
Data urodzenia:29.05.1992
Wzrost:181cm
Waga startowa:
Waga poza sezonem:waga poza sezonem +/- 100kg
[I]1.Jaki jest twój staż treningowy?[/I]
-Ogólnie zacząłem chodzić na siłownie mając 17 lat z przerwami ale nie mając w ogóle o tym pojęcia. Dietę trzymam mniej więcej od roku.
[I]2.Jaką dietę stosowałaś na miesiąc przed zawodami,czy była bardzo rygorystyczna?[/I]
-Dietę miałem już dopięta 14 tygodni przed zawodami a mniej więcej miesiąc przed zawodami zacząłem robić rotacje węglowodanami. Raczej nie pamiętam żeby zdarzyło mi się coś podjadać jak byłem głodny to zapychałem się warzywami.
[I]3.Tegoroczne wyniki uzyskane w zawodach?[/I]
-W tym roku to był mój pierwszy start udało mi się wejść do[B] finałów na Mistrzostwach Polski w Kulturystyce klasycznej na 6 miejscu.[/B]
[I]4.Jakie plany na przyszłosć?[/I]
-Planuje już kolejne starty na wiosnę zobaczymy co pojawi się w kalendarzu pzkifts.
[I]5.[I]Czy korzystasz z porad trenerów ,dietetyków czy raczej sam układasz sobie plan dietetyczny treningowy?[/I][/I]
-W przygotowaniach do zawodów konsultowałem się z [B]Radkiem Słodkiewiczem.[/B]
[U]6.[/U][I]Czy w Twoim przypadku możesz powiedzieć,iż siłownia to całe twoje życie, czy posiadasz również jakieś inne ciekawe hobby?[/I]
-Dla mnie siłownia to raczej styl życia ale nie można też żyć tylko tą jedną rzeczą żeby nie zwariować :)
[I]7.Najwieksze wyzwanie podczas przygotowań?[/I]
-Największym wyzwaniem podczas zawodów była moja była praca.
Musiałem wstać rano zrobić godzinę cardio i po 10h pracy na budowie mogłem w końcu iść na trening po którym pędziłem szybko do domu gotować jedzenie na następny dzień i kładłem się spać.
[I]8.Jak ci się podobały zawody w Kielcach jeśli chodzi o atmosferę i organizacje?[/I]
-Ogólnie organizacja zawodów bardzo słaba zaczynając od tego że miały się odbyć 2 tygodnie później... Specjalnie zarezerwowałem sobie pokój w hotelu arkadia ponieważ mieliśmy się tam zgłosić i miała zostać przeprowadzona weryfikacja zawodników. Po przyjeździe okazało się że weryfikacja ma być już za chwile na targach w kielcach... (była godzina 16) wsiadłem szybko w taksówkę żeby tam dojechać. Na miejscu okazało się że jest tylko parę osób które też zostały wprowadzone w błąd. Weryfikacja odbyła się mniej więcej koło godziny 19-20. Na atmosferę nie mogę narzekać oprócz weryfikacji na której paru zawodników próbowało mnie wprowadzić w błąd żebym nie mógł wystartować.
[I]Hahaha też pojechałam z moją podopieczną do Arkadii a tu nikogo niema ,spotykając po drodze kilka błodzących owieczek-organizacja się bardzo polepszyła,zresztą będziesz miał porównanie przy kolejnych zawodach.Pierwszy start jest trudny z czasem jest lepiej,trzeba patrzyć na siebie:)Wiem coś otym bo jak przypomne sobie mój pierwszy start(chodź zajełam w nim I miejsce)to było naprawdę zabawnie:)[/I]
Dziękuję bardzo za rozmowę i dozobaczenia na kolejnych zawodach;)-[I]Aleksandra Chmielewska[/I]