-
CChujowoPika, zmień lekarza bo chyba ci jakieś psychotropy zapisuje :) światem nie zawladniesz , wiem to cię właśnie wkurrwia...,
-
OD dziś lekka zmiana w rozłożeniu makra w diecie, 10 gr tłuszczy ucinam, 25 gr białka dodaje. Wyjdzie 100 gr węglowodanów, 50 gr tłuszczy, 175 białka.
1 i 5 posiłki po ok. 40 gr białka + 25 gr tłuszczy, w 3 posiłkach pomiędzy po ok. 35 gr WW i 30 gr białka. Chcę nie łączyć tłuszcze z WW. Wyrzucam cukry z owoców w diecie nawet w dni treningowe, teraz będą same złożone ww. Bo tarczyca pracuje słabo, T3 brać nie mogę, i chcę uniknąć przyrostu tkanki tłuszczowej..zadziała czy nie się okaże, ale napewno nie mogę za bardzo szaleć z jedzonkiem, teraz lekki rygor.
Dziś trening [B]długłowy + pośladki/ triceps [/B]
TRENING ciężki ale z dłuższymi przerwami na odpoczynek - zazwyczaj robiłam minimalne od 30-45 sekund, dziś 2.5 - 3 minuty
1. Unoszenie ze sztangą 60 kg na biodrach z podłogi [B]15 x 4[/B] serię (u mnie te ćwiczenie zdecydowanie jest na 1 miejscu w treningu pośladków, ładnie kształtuje i zaokrągla, wchodzi dosłownie w środek mięsni pośladkowych - niema żadnego innego ćwiczenia które by tak angażowało akurat tą cześć )
2. [B]Seria łączona: [/B]Martwy ciąg na prostych nogach [B]60 kg x 10[/B] + Unoszenia tułowia na ławce rzymskiej [B]max x 4 serię[/B]
3. [B]Seria łączona: [/B]Żuraw (tzn martwy ciąg na 1 nodze) z 15 kg hantlą w ręku [B]x 15[/B] + w bramie - krótki ruch w górze (pompowanie mieśnia poslądkowego z nogą trochę w bok by zaangażować miesień pośladkowy średni - górna boczna część) z paskiem z dolnego wyciągu na kostce [B]max x 2 serię[/B]
[B]Triceps:[/B]
[B]Seria łaczona:[/B] Drop set - prostowanie nachwytem z drążkiem w bramie 35/25/15 + Prostowanie przedramion z hantlami lężąc brzuchiem na ławeczcę skośnej pod kątem 30 stopni
Na koniec 30 min marszu pod kątem na bieżni. I na koniec rozciąganie - zapomniałam napisac że zawsze po każdym treningu się rozciągam z wolną muzyczką - uwielbiam się wyciszyć po wysiłku w taki sposób.
-
Pewnie juz o to zadbalas ale spytac nie zaszkodzi jak u Ciebie z dostarczaniem jodu?
-
[QUOTE=USgorn;495366]Pewnie juz o to zadbalas ale spytac nie zaszkodzi jak u Ciebie z dostarczaniem jodu?[/QUOTE]
wszystko jest ok z jodem :smile: Skąd pytanie?
-
a bo wpis byl o tarczycy %-)
-
[QUOTE=USgorn;495383]a bo wpis byl o tarczycy %-)[/QUOTE]
tzn tak rozumiem że z tarczycą powiązany :smile: Własnie w niektórych wypadkach problemów z tarczycą jód zabroniony, wszystko zależy od choroby. Ja mam taką sytuacje z nią że przez zaburzoną pracę wątroby produkowane hormony tarczycowe są po prostu nie wykorzystywane organizmem i zapodawanie syntetycznych hormonów też nie pomaga bo ta sama sytuacja..więc nie fajnie ..bo musze najpierw zając się teraz detoksykacją, naprawą nerek wątroby przez wyleczenie infekcji które mam, wzmocnić odporność a dopiero wtedy się okaże co robić z tarczycą..bo jeśli mam farta zacznie normalnie pracować, jeśli nie to przynajmniej zapodawanie syntetycznego hormonu będzie działać.
-
aha takie buty. czyli jeszcze daleka droga przed Toba i ogolnie Twoj przypadek jest bardziej skomplikowany. Ale co Cie nie zabije to Cie wzmocni. Charakter ktory sobie teraz wypracujesz przyda sie w przyszlej walce o forme ;)
-
[QUOTE=Pikaczu;495394]glutation jakoś specjalnie zamawiałas czy na ukrainie bez recki jest tak jak we włoszech?[/QUOTE]
z ukrainy będę miała, ale tez jest na receptę. Lekarka mi wypiszę, tylko za miesiąc jak pojadę dopiero się dołączy glutation do leczenia, bo teraz z czymś tam z moich leków nie można go łączyć
-
[QUOTE=USgorn;495395]aha takie buty. czyli jeszcze daleka droga przed Toba i ogolnie Twoj przypadek jest bardziej skomplikowany. Ale co Cie nie zabije to Cie wzmocni. Charakter ktory sobie teraz wypracujesz przyda sie w przyszlej walce o forme ;)[/QUOTE]
heh..niestety daleka droga i wszystko mega skomplikowane :( ..no ale całe szczęscie już wiadomo z czym się walczy ..
Charakter tak.. już go mam, dzięki temu jeszcze się nie poddałam, ale masz rację że będzie jeszcze mocniejszy. Śnie o tym momencie kiedy znowu stanę na scenie i będe dumna z siebie ze przetrwałam ten okropny okres... A o formę ..walcze cały czas.. parca przecież nad ciałem cały czas w progresie :)
-
no o to wlasnie chodzilo ze bedzie jeszcze mocniejszy. Bedziesz niezniszczalna jak Jack Norris %-)