-
Nie wiem oco chodzi ale ok! Nie narażam się bo somatropina wysoko.
-
Oddawac szynke to napad :twisted:
----
Niby wiecej zlego ale na zle rokowania nie sa najgorsze ;)
Widzisz jak "agmatyna" wyrzuca GH buehehe
-
[QUOTE=USgorn;504248]Oddawac szynke to napad :twisted:
----
Niby wiecej zlego ale na zle rokowania nie sa najgorsze ;)
Widzisz jak "agmatyna" wyrzuca GH buehehe[/QUOTE]
hehe tak agmatyna :smile: :P
-
A niedobor melatoniny jak badala w ciemnym pokoju Cie zamkla czy na podstawie serotoniny ? Bo mnie ciekawi ;p
-
[QUOTE=USgorn;504250]A niedobor melatoniny jak badala w ciemnym pokoju Cie zamkla czy na podstawie serotoniny ? Bo mnie ciekawi ;p[/QUOTE]
biorezonans, nie wiem co myslisz na temat tego rodzaju badañ, ale mogę w 150% stwierdzić że wszystko jest prawdą, potem w badaniach normalnych labolatoryjnych wszystko się zgadza w 100%
-
Hmm uznaje ta metode za dojsc hmm magiczna ale jesli sie zgadza to dobrze :-)
-
[QUOTE=USgorn;504252]Hmm uznaje ta metode za dojsc hmm magiczna ale jesli sie zgadza to dobrze :-)[/QUOTE]
heh zadnej magii, zwykla fizyka :smile: w tym swiecie wszystko jest fizyka i chemia. wieczorek się bardziej rozpisze i wyjaśnie swój punkt widzenia i doświadczenie w danym rodzaju badań i jak to sie przeklładało na biochemię i badania w konwekcjonalnej medycynie :smile:
-
Konwencjalne konowalstwo hehe ale i ze na szeroka miare konowalstwo jest spotykane w tradycyjnej medycynie to czasem konwencjalna medycyna dziala lepiej ;p
-
a wieć ogólnie tak, moje podejście
Napewno bym nie poszła do nikogo oprócz swojej lekarki na dany rodzaj badań BO, nie wystarczy mieć technikę to przeprowadzenia badań, lekarz lekarzowi nie równy, trza mieć spory bagaż doświdczenia lekarskiego, sporą wiedzę poparta latami praktyki w tradycyjnej medycynie i cheć dalej się rozwijac. Moja lekarka latami jeżdzi po całym świecie na konferencję a dom wygląda jak 1 spora biblioteka medyczna, wyciągneła tysięcy osób z prawie beznadziejnych wypadków gdzię lekarze w placówkach/ normalnych szpitalach nie wiedzieli co sie dzieje z dana osoba i czemu i skierowywali tylko od specjalisty do specjalisty, od badania do badania które nikt nie mógł powiążać ze sobą, bo np jak w moim wypadku wszystko się posypało po trochę, i każdy oddzielny specjalista zaczyna się zajmować tylko swoja dziedziną nie patrzać i nie powiazując badania z innej do tego lub innego zachorowania, i leczą w końcu objawy a nie przyczynę jak to jest zwykle.
Kiedy trafiłam do niej XXXX lat temu pierwszy raz tez z podejrzeniem wielkim do tego podchodziłam, tylko że akurat klinika gdzie pracuje Tetiana nie przeprowadza badań tylko biorezonansem (jak to robią sporo "pseudo" klinik i "pseudo" lekarzy). Najpierw wszystko się sprawdza biorezonansem, patrzy się co sie wykryło i wtedy juz wiedząć w czym szukać się robią dla potwierdzenia normalne badania labolatoryjne. Jasna sprawa że wykrywa się sporo róznych rzeczy (bo wiemy że wszystko w organiźmie jak łańcuszek) i wtedy już wchodzi w gre wiedza i doświadczenie z medycyny tradycyjnej, i analiza co dlaczego, co na co wpływa, że jest taki a taki objaw. No i leczenie przyczyn a nie objawów, wszystko po kolei jak robimy ze mną. Więc to jest łączenie wszystkich rodzajów badań i medycyny, nawet naturopatia.
Zazwyczaj do Tetiany trafiają osoby które juz latami oblatały wszystkich specjalistów, siedzą na przeróznych prochach i tabsach, a nadal nie wiadomo do końca czemu i tam źle i tam źle i jeszcze gdzieś źle i mimo "leczenia" niuja nie robi się lepiej. Ile by kasy trza było wydać zeby w badaniach labolatoryjnych zbadać wszystko od A do Z? Pomijając fakt że nie wszystko i badania labolatoryjne wykrywają i często źle są przeprowadzone. Więc trafiaja juz beznadziejne wypadki, a potem OPS okazuje się że cudo magiczny komputer wykrył coś co lekarze pominęli i potem to się potwierdza w badaniach, i miesiąc/2/3 leczenia i ludzie po latach męczarni wracają do życia normalnego.
Taki mały przykład - ja, kiedyś rok czasu latałam i się męczyłam, byłam mega osłabiona non stop gorączka straszne bóle głowy,gorączka non stop narastała z miesiąca na miesiąc aż wylądowałam w szpitalu z 39 i 5. To było właśnie przed tym 1 razem kiedy trafiłam na dany rodzaj badań i do Tetiany. Czego mi tylko nie zbadali w ciagu roku, gdzie tylko nie wysylali i jakich tylko chorób nie miałam.. :smile: Okazało się że problem był bardzo banalny miałam bardzo agresywna aktywną Toksaplazmoze (bo to sie nie leczy ,jest albo uspiona kiedy odpornośc mocna albo aktywna). To były czasy kiedy jakoś to nie wiem czemu ale w normalnych szpiatlach nie badali aż tak jak teraz, teraz widze że to się zmieniło. W każdym bądź razie cudo komputer to wykrył i juz badania labolatoryjne potwierdziły, wsparcie odporności niektóre leki i po miesiącu wszystko super. To 1 z wieluuuuu przypadków
Nie jestem fizykiem bardziej by moja mam i tata to lepiej wyjaśnili jak to działa, ale spróbuje na swój sposób.
Biorezonans magnetyczny działa w ten sposób że wykrywaja się drgania elektromagnetyczne (biosygnały) ktore ma wszystko co istnieję na ziemi. Kaza komórka, wiruś, bakteria choroba, itd it ma swoją częstotliwość. Tak jak każdy organ, jak są w nich jakies zmiany patalogiczne pole/częstotliwośc ulega zaburzeniu. Właśnie tak z ciekawości dla siebie kiedyś szukałam różnych ciekawych badań, i znalazłam cos takiego że dla szczura który miał złosliwy nowotwór robili takie pole magentyczne z częstlotliwością nowotwóru gdzię w środku on sobie biegał i do jego pola elektromagnetycznego do częstotliwości choroby nowotworowej za pomoca sprzętu jakiegoś tam podłączali zdrowego szczura, i pod działaniem CHOREGO pola u tego 2 zaczął się rozwijać nowotwór. Takich badań w sumie jest duzo.
Brzmi wszystko jak magia heh, ale wierze w nauke i strasznie mnie takie rzeczy jarają. Świat w ogóle jest mega ciekawy, i nikt nie mysli o tym jak wszystko fukncjonuje z tego punktu widzenia jak się budzi jak gdzieś się idzie, jak na cos się patrzy, jak gdzieś się dzwoni i za pomoca komórki się łączy z kimś kto jest w uj daleko - kiedyś to też wydało się magia i za takie rzeczy naukowców wrzucali do psychiatryków :smile: Na temat religii tez patrze z naukowego punktu widzenia. Jak ktoś by był ciekawy fajna książka FIZYKA WIARY :smile:
-
Po 2 dniach Offa fajnie dziś mi sie ćwiczyło, tak jakoś mega leciutko wchodziło, po treningu wyleciałam półbiegiem z myślą że chyba nie dopracowałam bo jakaś nie zmęczona, ale po 3 g od treningu poczułam wszystko..ito oj jak poczułam. Często tak mam kiedy robię trening wypoczęta i wyspana bół mięsniowy i zmęczenie dochodzi dopiero po 3-4-5 godzinach.
Do tego dziś miałam fajny komplement na innej siłce (musiałam jechac na nocną bo inne pozamykane) : "ogromny szacun, bo nie często sie zobaczy piękna i silną kobietę, która macha 80kg jak szmatą". Takie chwile sa przyjemne :smile:
[B]TRENING A[/B]
[B]Nogi:[/B]
- Klasyczny martwy ciąg [B]80 kg [/B]6/6/ maks -14 , [B]NT[/B] [B]+ 4 kg[/B]
- Uginanie ud leżąc[B] 26 kg - [/B]6/6/ maks -14 , [B]NT[/B] [B]+ 4 kg[/B][B]
Grzbiet:
- [/B]Przyciąganie drążka szerokim nachwytem do klaty[B] 50 kg [/B]6/6/maks - 12,[B] NT + 3 kg [/B]
[B]- [/B]Wiosłowanie wąskim podchwytem w opadzie tułowia do brzucha [B]50 kg [/B]6/6/maks- 12[B], NT + [/B][B]3 kg
Klata:
- [/B]Wyciskanie sztangi leżąc na płaskiej ławce [B]40 kg [/B]6/6/maks[B] -[/B] 1[B]2 , NT + 3 kg[/B]
- Rozpiętki na maszynie siedząc [B]25 kg [/B]6/6/ maks - 12[B], NT + 3 kg [/B][B]
Barki:
- [/B]Wyciskanie hantli siedząc [B]12.5 kg[/B] 6/6/ maks- 11, [B]NT + 2.5 kg[/B]
- Unoszenia sztangielek do przodu stojąc [B]10 kg [/B]6/6/maks-11 , [B] NT + 2.5 kg[/B]
- Unoszenia do bokow w opadzie tułowia młotkowym [B]12.5 kg [/B]6/6/maks- 14, [B]NT + 4 kg[/B]
[B]Biceps:[/B]
- Uginanie sztangi prostej stojąc w oparciu o ścianę [B]20 kg[/B] 6/6/maks-10, [B]NT + 2 kg[/B]
[B]Triceps:[/B]
- Francuzkie wyciskanie sztangi prostej leżąc [B]20 kg [/B]6/6/maks -6 [B]NT + 0 kg[/B]
[B]Brzuch:[/B]
- Allachy [B]91 kg[/B] 6/6/maks- 1[B]5[/B]
-
"[COLOR=#333333]Brzmi wszystko jak magia heh, ale wierze w nauke i strasznie mnie takie rzeczy jarają. Świat w ogóle jest mega ciekawy, i nikt nie mysli o tym jak wszystko fukncjonuje z tego punktu widzenia jak się budzi jak gdzieś się idzie, jak na cos się patrzy, jak gdzieś się dzwoni i za pomoca komórki się łączy z kimś kto jest w uj daleko - kiedyś to też wydało się magia i za takie rzeczy naukowców wrzucali do psychiatryków[/COLOR]" - Co cpiesz tez chce tak ;p
---
Jak juz poruszylas to z ciekawosci a nie bede przeciez ksiazki specjalnie pytac zeby sie dowiedziec Ty wierzaca jestes ?
-
oo ja tez lubię porozmyślać o takich rzeczach. o świecie, istnieniu, egzystencji. Życie jest straaasznie dziwne i przerażające
-
[QUOTE=USgorn;504286]
Jak juz poruszylas to z ciekawosci a nie bede przeciez ksiazki specjalnie pytac zeby sie dowiedziec Ty wierzaca jestes ?[/QUOTE]
ciężki temat bo i tak i nie. Tzn nie chodze do kościoła czy tam cerkwi (jestem prawosławną) nie uważam że chodzenie tam jest oznaką wiary, malo kto tam chodzi z duchownych przyczyn..większośc to na pokaz. Bo mozna nacodzień był ostatnią świnią a chodzić do kosioła udając że jestem taka wierząca święta i w ogóle. A można być po prostu dobrą osobą, wierzyć sobie w coś tam i nie krzyczeć o tym na cały świat, wieś, miasto czy dzielnicę. Więc bym powiedziała wierze.. ale raczej w jakąś wyższą energię , wierze w to że nasze oko dużo nie jest w stanie widzieć, widzimy i słyszymy tylko te częstotliwości na które lets say jesteśmy zaprogramowani :smile: Ogolnie kiedyś dużo na ten temat myslałam, teraz nie zawracam sobię tym głowy. Ale w sumie by bylo smutno jak by nic nie było, a my tylko sie rodzimy umieramy i tyle, wychodzi że życie nie ma żadnego sensu, po prostu urodzić się przemęczyć się ze wszystkimi problemami które się sypią pod nogi, umrzeć nie raz w strasznych mękach i tyle
-
Dziśmega ciężko wchodził trening po wczorajszym, plecki zakwaszone, nozki tez no ale jakoś dało radę. Z tym że zapomniałam że dziś niedziela i silka ta co przy moim bloku do 17 tylko, bicka i tricepsa nie zdążyłam zrobić, a aeroby zaliczyłam na klatce schodowej. Czuje jutro bedzie bolało[B]
Trening B:[/B]
[B]Nogi:[/B]
-Przysiad [B]70 kg [/B]6/6/ maks - 13, [B]NT + 3.5 kg[/B]
-Martwy ciąg na prostych nogach[B] 60 kg - [/B]6/6/maks - 13,[B] NT +3.5kg[/B]
[B]Grzbiet:
- [/B]Przyciąganie trapeza do mostka[B] 50 kg [/B]6/6/maks -10, [B]NT + 2 kg[/B]
[B]- [/B]Przyciąganie T- gryfu [B]60 kg [/B]6/6/maks -10, [B]NT +2kg[/B]
[B]Klata:
- [/B]Wyciskanie sztangi leżąc na skosie [B]40 kg [/B]6/6/maks -8, [B]NT + 1 kg[/B]
- Rozpiętki na skosie [B]12.5 kg [/B]6/6/maks -13,[B] NT +3.5 kg[/B]
[B]Barki:
- [/B]Wyciskanie szntagi w maszynie smitha [B]30 kg[/B] 6/6/maks -8, [B]NT + 1 kg[/B]
- Arnoldki [B]10 kg [/B]6/6/maks - 8, [B]NT + 1kg[/B]
- Odwodzenia linek w bramie do tyłu [B]46kg [/B]6/6/maks - 13, [B]NT + 3.5 kg[/B]
[B]Biceps:[/B]
- Uginanie sztangielek siedząc z rotacją w oparciu 70 stopni skos na ławce [B]9 kg[/B] 6/6/maks- ?[B] nie z[/B]dążyłam zrobić
[B]Triceps:[/B]
- Ściąganie linek w bramie [B]31 kg [/B]6/6/maks - ?[B] nie zdązylam zrobić[/B]
[B]Łydki:[/B]
- Wspięcia w maszynie na palce [B]100 kg[/B] 6/6/maks - 20, [B]NT +7 kg[/B]
-
a no to sie nie dogadamy bo ja jestem nie wierzacy. I uwazam ze ludzie wymyslili sobie boga przed strachem przed smiercia. I dlatego uwazam ze kazdy powinien starac sie przezyc swoje zycie jak najlepiej. Niestety jak wiadomo nie kazdy ma mozliwosc przezycia odpowiednio dlugo...
---
Trza bylo pobic tego co tam pracuje i zostac dluzej ;p
-
[QUOTE=USgorn;504329]a no to sie nie dogadamy bo ja jestem nie wierzacy. I uwazam ze ludzie wymyslili sobie boga przed strachem przed smiercia. I dlatego uwazam ze kazdy powinien starac sie przezyc swoje zycie jak najlepiej. Niestety jak wiadomo nie kazdy ma mozliwosc przezycia odpowiednio dlugo...
---
Trza bylo pobic tego co tam pracuje i zostac dluzej ;p[/QUOTE]
ja tam nikomu zdania nie narzucam, o polityce i religii się nie dyskutuję - przez to wojny się zaczynają hehe. Z tym się tylko nie zgodzę : "I uwazam ze ludzie wymyslili sobie boga przed strachem przed smiercia". Wiarzący odwrotnie nie boja się śmierci bo strasznie wierzą w życie po śmierci :smile: Nie mówie tu o sobie bo nie zaliczam się do maniaków i fanatyków religijnych, mam podejście jakieś takie nie wiem nawet jakie. Żyje i tyle, czasami tylko wpadam na taki pomysł że JEŚLI naprawdę coś istnieje - zycie po smierci itd itp, to piekło jest raczej na ziemi :smile: hehe
Chodzi o to też że ani braku ani istnienia jeszcze jak to nazwamy Bogiem nie udowodniono, a ja wierze ślepo w to tylko co widze czuje i mogę dotknąć hehe
-
No i przez ten strach jest im ta wiara potrzebna ze cos tam jest. dlatego tez do kosciola chodza ludzie starsi ktorzy czuja w kosciach ze juz nie dlugo. No a poza tym wlasnie argument ktory wymienilas jest bardzo dobry przeciw religii wlasnie te wojny ;)
-
[IMG]http://i61.tinypic.com/o9hcp5.jpg[/IMG]
-
Dominik hahaha very funny ;)
-
Fal tibia z tego sie nie wychodzi ;p
-
Dziś znowu 1 z tych "cudownych" dni tylko już w inną stronę. Odczułam tym razem już nadczynność w pewnej mocy. Jak mam dosyć już tej jazdy bez trzymanki :( :( :( Obnizyłam wczoraj T3 do 12.5 mcg może się zrobi trochę lepiej niedługo..
Na dworzu 10 stopni wszyscy w kurtkach a ja w bluzie, patrzą jak na wariatke :smile: a do tego mokra aż paruje ze mnie, ręcę się trzesą jak nienormalne ciężko utrzymać kubek, serce wylatuje, duszności okropne, głowa nie przestaje boleć, szum w uszach, głód nie mija nawet kiedy jem, włosy garciami wyłazą, agresja z uszu się leję pozabijałabym wszystkich dookoła ito bez żadnego powodu, spać nie mogę - leże po 2-3 godziny zanim zasne, i nagorsze puchnę i kiedy rzuca w mocną niedoczynność i kiedy w nadczynność też, o właśnie zaczerwienienia skóry i swędzenie też skutek nadczynności a ja ciągle tylko do alergii to przywiązywałam. Czuje się okropnie. Nie myślałam nigdy że w wieku 23 lat będę mieć takie jazdy :( :( :(
Robię liste co jest gorsze niedoczynność czy nadczynność :smile: To chyba nigdy się nie skończy, najgorzej nie mam pojęcia co powoduje te zmiany hormonów by móc tego uniknąć. Jak tak dalej pójdzie to dojdą jeszcze problemy z sercem. I to jest moje piekło..Zastrzelcie mnie ktoś :(
-
3 załącznik(i)
Dziś dalej 12.5 mcg T3, nadal trzepie ale juz mniej. Jakoś mocno trzepie w 1 połowie dnia, ręce jak u alkoholiczki drżą. Ale juz są mniejsze jazdy. Wczoraj histeria a dziś się przypomniało że dawno nie zwiększałam kalorii, więc dziś + 10 gr tłuszczy, i już boom 2200 kcal obżarstwo :smile:
Plan dojść do 2500 kcal dopóki ćwiczę na siłę akurat jakieś jeszcze 2 miesiące, przytrzymać miesiąc czasu kaloryczność 2500 a potem spróbować zejść do 2000 kcal przytrzymać miesiąc i później znowu w góre, może się da wtedy do jakichś 2700 kcal dobić. Biorąc pod uwage że podbiłam 900 kcal w pół roku.
Moje cudowne suple :smile: I nowe paski do mierzenia ketonów i nie tylko, te co miałam tanie i chujowe - tzn pokazują że niemam ani ketonów ani glukozy i albo rzeczywiście nie mam chociaż wątpie bo bym się czuła jak pierwsze 3 dni, a się czuje świetnie, albo paski chujowe. Sprawdze jutro nowe. Odkwaszam się i nowy probiotyk który kupiłam jest mega dobry, i enzymy trawienne super od kąd biorę nie mam problemów z bólem w brzuszku, ciężkością i wzdęciami.
[ATTACH=CONFIG]9061[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9062[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9063[/ATTACH]
Co do dziesiejszego treningu, praca w zakresie 6 reps na cale ciało większymi obciażeniami mega wyczerpująca psychicznie, ciało na koniec treningu całe się trzęsło. Jeszcze po 1 trening A i B całościowo, a potem rodzielam na dzielony i praca w zakresie 6x6 (6 reps po 6 serii). i Dalej masujemy
Na koniec siłowego machnełam 30sek/30sek intrerwałki na rowerku przez 15 minut + 5 minut wyciszenia, bo już miałam uczucie że zwymiotuje hehe. Ogólnie dziś mega udany trening
[B]TRENING A[/B]
[B]Nogi:[/B]
- Klasyczny martwy ciąg [B]85 kg [/B]6/6/ maks -8 , [B]NT[/B] [B]+ 1 kg[/B]
- Uginanie ud leżąc[B] 31 kg - [/B]6/6/ maks -14 , [B]NT[/B] [B]+ 4 kg[/B][B]
Grzbiet:
- [/B]Przyciąganie drążka szerokim nachwytem do klaty[B] 54 kg [/B]6/6/maks - 8,[B] NT + 1 kg [/B]
[B]- [/B]Wiosłowanie wąskim podchwytem w opadzie tułowia do brzucha [B]55 kg [/B]6/6/maks- 1[B]1, NT + [/B][B]2.5 kg
Klata:
- [/B]Wyciskanie sztangi leżąc na płaskiej ławce [B]45 kg [/B]6/6/maks[B] -[/B] [B]9 , NT + 1.5 kg[/B]
- Rozpiętki na maszynie siedząc [B]30 kg [/B]6/6/ maks - 10[B], NT + 2 kg [/B][B]
Barki:
- [/B]Wyciskanie hantli siedząc [B]15 kg[/B] 6/6/ maks- 8, [B]NT + 1 kg[/B]
- Unoszenia sztangielek do przodu stojąc [B]10 kg [/B]6/6/maks-12 , [B] NT + 3kg[/B] teoretycznie ALE nie zwiększam bo bark lewy wypada za duże obciazenie już jak na mój biedny barunio.
- Unoszenia do bokow w opadzie tułowia młotkowym [B]15 kg [/B]6/6/maks- 14, [B]NT + 4 kg[/B]
[B]Biceps:[/B]
- Uginanie sztangi prostej stojąc w oparciu o ścianę [B]20 kg[/B] 6/6/maks-10, [B]NT + 2 kg[/B]
[B]Triceps:[/B]
- Francuzkie wyciskanie sztangi prostej leżąc [B]20 kg [/B]6/6/maks -6 [B]NT + 0 kg[/B]
[B]Brzuch:[/B]
- Allachy [B]91 kg[/B] 6/6/maks- 1[B]5[/B]
-
przyznaj sie ze podpisalas kontrakt z NOW ;p
no cos z tymi paskami nie halo ;p
-
[QUOTE=USgorn;504413]przyznaj sie ze podpisalas kontrakt z NOW ;p
no cos z tymi paskami nie halo ;p[/QUOTE]
haha nie okradłam sklep i uciekłam :smile:
no albo nie tak, albo ilość ketonów nie jest aż tak duża tzn nie mieści się w zakresie minimalnej wykrywalnej ilości przez paski.
-
haha dobry trening zrobilas
albo Ty nie zyjesz i dlatego nic nie pokazuje ;p
-
[QUOTE=USgorn;504415]haha dobry trening zrobilas
albo Ty nie zyjesz i dlatego nic nie pokazuje ;p[/QUOTE]
ahaha o kurde by była jazda, jestem duchem uuuuuu :P kurdę może gdzieś przez sen skoczyłam z balkonu jednak hehe
-
kogo dzis bedziesz nawiedzac ? ;p
zamiast glutation to przybilas dzialke hery i to wszystko to urojenia ja nieistnieje, Dominik tez nie a Ty lezysz gdzies pod mostem ;p
-
[QUOTE=USgorn;504417]kogo dzis bedziesz nawiedzac ? ;p
zamiast glutation to przybilas dzialke hery i to wszystko to urojenia ja nieistnieje, Dominik tez nie a Ty lezysz gdzies pod mostem ;p[/QUOTE]
i kto z nas przybił dzialke hery haha :P
-
to wszystko nie prawda to byla tylko witamina c :twisted:
-
[QUOTE=USgorn;504423]to wszystko nie prawda to byla tylko witamina c :twisted:[/QUOTE]
uhu jak moja agmatyna :P
-
hyhy szaa babajaga paczy ;p
-
[QUOTE=USgorn;504425]hyhy szaa babajaga paczy ;p[/QUOTE]
chyba masz dobrą trawę , podziel się :smile:
-
-
[QUOTE=USgorn;504427]a nie powiesz mamie ? ;p[/QUOTE]
niech mama się dołączy hehe
-
nieeeee za malooo error error akysz silo nie czysta ;p
mam nowa wiare wiare Assasins creed :twisted:
-
Znowu siłowy dzień po dniu, poweru dziś mniej a do tego 5.5 g snu. Mam ostatnio mega problemy z zasnięciem i ciąglością snu.
Trening zriobiony co prawda sił miałam nie za dużo..Szczególnie w siadach, ledwo 10 reps zrobilam 75 kg jakaś porażka. Wczoraj ciągi i uginania dziś siady i martwy na prostych, latwo nie jest. Martwy na prostych nogach ciężko się robi obciążeniem powyzej 60 kg nigdy poza 60 nie wychodziłam w tym ćwiczeniu bo odczuwa się mocno odcinek lędźwiowy. No ale coź niema że boli, jedziemy z koksem dalej :smile: Niedługo już dzielony 6x6, nie mogę się doczekać <3 Na koniec przez interwałami porobiłam 4 serii wykroków chodzonych do odcięcia bo dawno pośladki nie bolały zastęskniłam za tym hehe
[B]Trening B:[/B]
[B]Nogi:[/B]
-Przysiad [B]75 kg [/B]6/6/ maks - 10, [B]NT + 2 kg[/B]
-Martwy ciąg na prostych nogach[B] 65 kg - [/B]6/6/maks - 8,[B] NT +3.5kg[/B]
[B]Grzbiet:
- [/B]Przyciąganie trapeza do mostka[B] 55 kg [/B]6/6/maks -6, [B]NT + 0 kg[/B]
[B]- [/B]Przyciąganie T- gryfu [B]65 kg [/B]6/6/maks -8, [B]NT +1kg[/B]
[B]Klata:
- [/B]Wyciskanie sztangi leżąc na skosie [B]40 kg [/B]6/6/maks 9, [B]NT + 1.5 kg[/B]
- Rozpiętki na skosie [B]15 kg [/B]6/6/maks -10,[B] NT +2 kg[/B]
[B]Barki:
- [/B]Wyciskanie szntagi w maszynie smitha [B]30 kg[/B] 6/6/maks -8, [B]NT + 1 kg[/B]
- Arnoldki [B]12 kg [/B]6/6/maks - 8, [B]NT + 1kg[/B]
- Odwodzenia linek w bramie do tyłu [B]50kg [/B]6/6/maks - 10, [B]NT + 2 kg[/B]
[B]Biceps:[/B]
- Uginanie sztangielek siedząc z rotacją w oparciu 70 stopni skos na ławce [B]9 kg[/B] 6/6/maks -8 , [B]NT + 1 kg[/B]
[B]Triceps:[/B]
- Ściąganie linek w bramie [B]30 kg [/B]6/6/maks 10, [B]NT + 2 kg[/B]
[B]Łydki:[/B]
- Wspięcia w maszynie na palce [B]120 kg[/B] 6/6/maks - 16, [B]NT +5 kg[/B]
-
5 załącznik(i)
Trening jutrzejszy juz rozpiszé jutro
Dzis cos wazniejszego
egzamin na 5 :smile: Yupii. i Sweet focia z kolegá dzieki ktoremu dowiedzialam sie o tym kursie. Sporo nowego dla siebie wynioslam, poznalam ciekawych ludzi i przezylam mega pozytywne emocji bedac w srod osob takich samych walnietych i zwariowanych na tym samym sporcie hehe
[ATTACH=CONFIG]9086[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9087[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9088[/ATTACH]
a do tego moja Kasulia na 2 tygodnie przed startem w FitLooku mega cieszy forma, aeroby zmniejszelismy, kalorycznosc 2100, w ostatnim tygodniu pojdzie nawet w gore z wegli przy mniejszej ilosci sodu lub nie bedziemy ruszac nic, przylatuje do mnie z Anglii za tydzien i beda ja przez ostatni tydzien obserwowac i meczyc pozowaniem :smile:
Dumna jestem ze swojej pieknosci i to jaka prace wykonalismy w ciagu ostatniego roku
[ATTACH=CONFIG]9089[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9090[/ATTACH]
-
gratulacje ukonczenia kursu ;p
no i gratulacje podopiecznej bedziesz mogla byc z niej dumna na fitlooku ;)
-
[QUOTE=USgorn;504610]gratulacje ukonczenia kursu ;p
no i gratulacje podopiecznej bedziesz mogla byc z niej dumna na fitlooku ;)[/QUOTE]
a dziékuje dziekujé, nastepny moze zrobie sedziowski, majac to mozna obiegac sie o uprawnienia sedziny IFBB :smile:
-