-
-
[QUOTE=fallenursus;489517]I aint complainin'
:p[/QUOTE]
Hah wiem :smile: ;)
-
[QUOTE=N3ver_quit;489514]Hehe pracuj pracuj i dobranoc, słodkich snów z udziałem nr 132 :smile: :P Ja niestety jeszcze 6 godzin w pracy - znowu maraton nocnych zmian :smile:[/QUOTE]
dobrze ze mozesz na forum posiedziec;)
ja tez na nockach po sieci latam i tu siedze czasto gesto;)
-
[QUOTE=gl;489526]dobrze ze mozesz na forum posiedziec;)
ja tez na nockach po sieci latam i tu siedze czasto gesto;)[/QUOTE]
Hehe no to ten + mojej pracy że przynajmniej mam dostęp do netu inaczej bym tam oszalała :smile: Bo kiedy jestem w domu rzadko mam czas tu wchodzić :smile:
-
4 dzień bez treningu jeszcze oby do soboty bo chce już coś w końcu porobić :smile:
A tak ogólnie odstawiam dziś ten syf t4 i będzie co będzie, moje ciało zupełnie tego nie przyjmuje, puchne coraz bardziej, drażliwość coraz większa przy najmniejszej dawcę.
Czuję..czuję, że jak dalej będę brać t4 zrobię sobie jeszcze większą krzywdę i to będzie kolejny wielki błąd, nie mogę przecież cały czas jechać na diuretykach - które zresztą nie pomagają tak jak trzeba, a tylko mam niesamowite skurcze..Lekarze się nie znają na sporcie sylwetkowym i z czym to się je, jaki wysiłek, jaka dieta i tak dalej... Zrobiłam błąd, że nie odpoczełam po zawodach, a znowu zaczełam jak nienormalna się katować, więc nic dziwnego że puchnę i że organizm się broni.. Spróbuje najpierw wpłynąć na to co spowodowało moje problemy z tarczycą - obniżenie t3 i t4, a nie leczyć odrazu skutki hormonami - czyli więcej odpoczynku, bardziej zrównoważona dieta, muszę siebie naprawić. Czas na to by zrobić parę kroków do tyłu, by znowu móc zrobić wielki skok do przodu, i już jak znowu wystartuję to z mega formą ale zrobioną z głową. Taka sobie filozofia na dziś :smile: Za dużo myślę kiedy mam sporo wolnego czasu, a nie trenując teraz mam go dużoooooooo aż nie wiem czym się zająć :smile:
-
[QUOTE=Pikaczu;489579]książki zacznij czytać%-)[/QUOTE]
Huh myślisz że nie czytam hihihi :smile: ??? !!!
-
[QUOTE=N3ver_quit;489581]Huh myślisz że nie czytam hihihi :smile: ??? !!![/QUOTE]
playboy sie nie liczy %-)
-
[QUOTE=USgorn;489585]playboy sie nie liczy %-)[/QUOTE]
właśnie się mylisz, lubię czytać i dużo czytam :P w warszawskich korkach można się kształcić :smile:
-
[QUOTE=Pikaczu;489592]playboy kosmo i inne bzdury powinny byc zakazane%-)[/QUOTE]
nigdy gazety playboy i kosmo w rękach nie trzymałam tak szczerze mówiąc :smile:
-
[QUOTE=Pikaczu;489594]ja tez nie ale kosmo przegladałem.porady miłosne chyba gimbusy piszą%-)[/QUOTE]
U mnie z gazet to najwyżej muscular development lub coś w tym stylu :smile: Lub książki tematyczne branżowe :P